KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Narodowy Instytut Wolności
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • ODR Bratoszewice

WYSZUKIWARKA

Rozpoczyna się sezon walki z parchem jabłoni

Opublikowano 25.04.2018 r.
Państwowa Inspekcja Ochrony Roślin i Nasiennictwa w wielu regionach kraju sygnalizuje już możliwość wystąpienia parcha jabłoni. Jak uchronić przed chorobą drzewa w sadzie przydomowym?

Pogoda, którą mamy sprzyja rozwojowi parcha, bo przede choć opadów nie ma wiele, to jednak się pojawiają i są zapowiadane na ten tydzień, a zarodniki grzyba wywołujące tę chorobę roznoszą się właśnie z wodą - mówi Ewa Szewczyk, główna specjalistka ds. ogrodnictwa i sadownictwa Łódzkiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach.

Przy obecnej pogodzie koniecznie trzeba zajrzeć do sadu, żeby ochronić nasze jabłonie przed parchem. Pamiętajmy, że taka pogoda sprzyja także mączniakowi, który także jest chorobą wywoływaną przez grzyby.

Parch jabłoni wywoływany jest przez grzyb Venturia inaequalis. Grzyb poraża wszystkie nadziemne i niezdrewniałe części jabłoni. Objawy parcha widoczne są najczęściej na liściach i owocach, ale patogen infekuje również ogonki liściowe, części kwiatu, szypułki owoców, pędy i pąki.


Na liściach, na ich górnej stronie, tworzą się ciemnooliwkowe plamy pokryte aksamitnym nalotem. Plamy są przeważnie okrągłe i mogą być różnej wielkości. Czasem, w warunkach sprzyjających rozwojowi grzyba, plamy mogą się ze sobą zlewać, tworząc znaczne powierzchnie. Przy silnym porażeniu tkanka liścia ulega deformacji i wykrusza się,a  same liście - opadają. 

Podstawą racjonalnego chemicznego zwalczania powinno być przeprowadzenie zabiegów w momencie zagrożenia infekcją przez grzyba. W sadach, w których po zakończeniu infekcji pierwotnych nie stwierdzono objawów parcha jabłoni, ochronę chemiczną można ograniczyć do zabiegów w okresie wystąpienia długotrwałych opadów. W innych sadach powinna być kontynuowana do okresu zbiorów.


Wszystko więc wskazuje na to, że z parchem jabłoni nie da się wygrać bez środków chemicznych. 

Kto więc chciałby mieć sad wolny od chemii, powinien myśleć o stopniowej wymianie drzewek na odmiany odporne - mówi Ewa Szewczyk. - Takie odmiany to, między innymi: Topaz, Julia czy Goldstar, które są także mniej podatne na mączniaka.

W przeciwnym przypadku, nawet w niewielkim sadzie przydomowym, jesteśmy skazani na chemię, choć warto wybierać te środki, które są dopuszczone w rolnictwie ekologicznym. 

kontakt1.jpg
Sergiusz Baar
Redakcja WDR
 
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj

Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO