Susza: czy żniwa rozpoczną się w czerwcu?
W ubiegłym roku uprawy cierpiały z nadmiaru deszczu, a teraz dokucza im susza. Są wyjątki na południu kraju, gdzie częściej zdarzają się burze, ale na przeważającym terenie wody brakuje. W Wielkopolsce i na Kujawach są obszary, gdzie od kwietnia spadło zaledwie 4-5 litrów wody na metr kwadratowy. Upalne temperatury i brak deszczów powoduje, że zboża dojrzewają szybko.
Moim zdaniem zdecydowanie za szybko - mówi pan Michał, rolnik z Wielkopolski. - Zboże nie będzie miało dobrej masy i plon nie będzie dobry. Nawet jeśli za tydzień przyjdą deszcze, to będzie już za późno, aby cokolwiek naprawić. Zboża jare wysiane na słabszych glebach w wielu miejscach pozasychały.
Pierwsze zawsze dojrzewają jęczmienie. Wiele wskazuje na to, że w tym roku jęczmienne żniwa mogą się rozpocząć jeszcze w czerwcu. Jak informują rolnicy, na rynku już brakuje jęczmienia paszowego, który jest bardzo dobrą karmą dla trzody chlewnej.
Widząc, co dzieje się na polach, spodziewamy się, że jęczmienia będzie mało, a ceny już w tej chwili są wysokie, bo towaru brakuje - dodaje pan Michał. - Tam, gdzie są duże hodowle, jak Wielkopolsce, płaci się nawet po 700 zł za tonę.
W południowej części Wielkopolski i na Dolnym Śląsku, jeśłi nic się w pogodzie nie zmieni, żniwa rozpoczną się jeszcze w czerwcu.
Suszę potwierdza także Instytut Upraw Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach. Zdaniem ekspertów z IUNG, suszą zagrożonych jest prawie 93% upraw zbóż jarych i 88% upraw zbóż ozimych - to dane pokazujące skutki suszy do 10 czerwca 2018 roku.
Susza w uprawach zbóż ozimych dotkęła 100% terenu aż 9 województw: mazowieckiego, wielkopolskiego, lubelskiego, kujawsko-pomorskiego, podlaskiego, warmińsko-mazurskiego, zachodniopomorskiego, świętokrzyskiego i lubuskiego. Najmniej oznak suszy jest w woj. małopolskim i śląskim.
Sergiusz Baar
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|