Rysiek- kozioł z hodowli Koza Nostra
![](public/img/art_logo.png)
Motorem wszystkiego na farmie jest Rysiek. Rysiek to cap, obsługuje 30 partnerek.
Całe stado liczy około 80 rogatych stworzeń. Od 30 kóz mlecznych uzyskujemy 60 litrów mleka dziennie. Wytwarzamy z niego sery. Wszelakie. Ricotty, bryndza, klinki, we wszystkie wkładamy serce, dlatego nazywamy je SerDuszków. Dla dzieci uczulonych na krowie mleko są wybawieniem
zapewnia Magdalena Szwechowicz-Lament, współwłaścicielka farmy kóz.
Mówi się, że koza zje miotłę albo gazetę i da mleko. Nie wiem, czy to prawda, bo u nas kozy mają pełen wypas, od wiosny do jesieni dostają zielonkę i zboże, a zimą zielonkę zastępuje siano.
Kozy są różnych ras – anglonubijskie, francuskie i polskie. Co ciekawe, wszystkie kozy mają swoje imiona, na które wyraźnie reagują. Bez względu na pochodzenie, wszystkie mają imiona polskie. Kozy są dokładnie takie, jak Koziołek Matołek w bajce Kornela Makuszyńskiego – wesołe, inteligentne, a przy tym asertywne i buńczuczne. Po prostu przekochane.
Magdalena Szwechowicz-Lament i jej mąż Stanisław Lament mają papiery na prowadzenie hodowli kóz: ona jest nauczycielką niemieckiego, on socjologiem...
Wybraliśmy życie na wsi, bo to kochamy. Od czterech lat prowadzimy niewielkie gospodarstwo rolne. Płacimy KRUS i chwalimy Boga. Tu na wsi, pośród zwierzaków, jesteśmy znacznie bliżej Absolutu niż w miejskim gwarze i wiecznym zagonieniu. Mamy czas, żeby chwalić Go na różne sposoby: rzeźbą, wierszem czy ulepionym serem”
wyznaje pani Magdalena.
Sery swój początek mają na zydelku przy dojarce. Tu pozyskuje się mleko – zaczyn kozich serów, które po drodze dojrzewają, leżakują, oddychają i dochodzą. Wzbogacone ziołami trafiają do profanów, ale też do wytrawnych smakoszy. Chwalą je wszyscy. Bardzo zadowolone z życia wydają się być też psy i koty, leniwie wygrzewające się w słońcu.
Pieski są ze schroniska, a koty to przybłędy. Dają nam dużo ciepła i pewności, że jesteśmy na dobrej drodze. Mamy świadomość, że gospodarstwo jest tak samo nasze, jak i innych stworzeń, które w nim bytują. Dlatego planujemy założyć fundację, która zapewni dożycie swoich dni kozom, które już nie dają mleka...
![]() |
Piotr Kociorski
Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Minikowie
Jeden z 16 Ośrodków Doradztwa Rolniczego w kraju. Podstawowym zadaniem KPODR jest udzielanie wszechstronnej pomocy rolnikom, mieszkańcom obszarów wiejskich oraz przedsiębiorcom związanym z przetwórstwem rolno-spożywczym w celu zwiększania dochodów gospodarstw rolnych oraz poprawy warunków życia na wsi.Główna siedziba znajduje się w Minikowie (pow. Nakielski). Ośrodek posiada oddziały w Zarzeczewie (pow. Włocławski) oraz w Przysieku (pow. Toruński). Posiada własne wydawnictwo,które jest wydawcą miesięcznika Wieś Kujawsko-Pomorska oraz wielu poradników. Organizuje liczne wystawy i targi -m.in Międzynarodowe Targi Rolno-Spożywcze "Agrotech" w Minikowie, które na obszarze 12ha odwiedza corocznie ok. 350 wystawców i około 35 tys. zwiedzających. Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|