Warto już pomyśleć o zabiegu T1

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o lustracji ozimin w Wielkopolsce przeprowadzonej przez ekspertów z Instytutu Ochrony Roślin - Państwowy Instytut Badawczy w Poznaniu. Eksperci stwierdzili porażenia między innymi septoriozę paskowaną, mączniakiem prawdziwym, zgorzelą podstawy źdźbła i korzeni, a także karłową rdzą jęczmienia. 

Pogoda, niestety, sprzyja chorobom powodowanym przez grzyby - mówi Józef Węgrzyn, inżynier rolnik z Wielkopolski. - Wiele patogenów lub stosunkowo chłodną aurę, ale o bardzo wysokiej wilgotności. W prognozach pogody wielkich zmian na razie nie widać, można więc założyć, że kłopoty mogą się nasilać.

Pogoda sprzyja patogenom, ale nie sprzyja ochronie roślin. Dla większości fungicydów optymalna temperatura aplikacji wynosi 12-20 st. C. Na razie o takich temperaturach możemy pomarzyć. Optymalnie zabieg T1 powinien być wykonany w fazie BBCH 29-32 tj. od fazy krzewienia do fazy drugiego kolanka.

Jednak już w tej chwili warto zastanowić się nad pełną ochroną ozimin w rozpoczynającym się sezonie wiosennym - radzi inż. Węgrzyn. - Weźmy pod uwagę, że wymagania Unii Europejskiej odnośnie ochrony są coraz wyższe - warto więc wybrać takie substancje czynne, które mogą pomóc w zwalczaniu szerszego spektrum patogenów. Jeśli mamy wątpliwości zawsze warto zapytać się doradcy, którzy pomimo pandemii są dostępni telefonicznie.

Czekając na wiosnę warto więc przemyśleć strategię ochrony roślin i - ewentualnie - przedyskutować ją z doradcą. Wiele działań w polu w tej chwili jest niemożliwych choćby z powodu zbyt grząskiej gleby. Ale... wiosna dopiero się zaczyna.

Redakcja KalendarzRolnikow.pl Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj