"Slow food" - zwolnij... aby schudnąć na wiosnę

Śniadanie w pośpiechu, obiad „na szybko” i od czasu do czasu przekąski – tak coraz częściej wygląda menu współczesnego człowieka, nawet tego mieszkającego na wsi. Na pewno „szybki” styl życia pozwala wywiązać się ze zobowiązań i dotrzymać terminów. Niestety nie idzie to w parze z odpowiednią wagą i zdrowiem. Nie tylko jemy za szybko, ale też nie przywiązujemy wagi do tego, co spożywamy – ważne jest tylko to, by zaspokoić głód.
Musimy pamiętać, że szybkie spożywanie posiłków niekorzystnie wpływa na procesy trawienne. Nasz żołądek nie potrafi przetrawić dużych kawałków żywności, co skutkuje odkładaniem się tłuszczu i tyciem. Jedyny sposób, aby tego uniknąć to poświęcenie większej ilości czasu na posiłek. Aby pomóc naszemu żołądkowi „w pracy”, powinniśmy starannie przeżuwać i gryźć pokarmy. Co ważne, w trakcie posiłku nie powinno się pić. Najlepiej robić to przed jedzeniem (ok. 30 min) lub po (ok. 60 min). Z pewnością nie jest to łatwe, ale…
Naprawdę warto przysiąść, odetchnąć i odprężyć się przy posiłku. Takie podejście podziela coraz więcej osób, które starają się realizować w codziennym życiu ideę „Slow Food”, czyli „wolnego” jedzenia. Koncepcję tą zapoczątkował Carlo Petrini włoski miłośnik tradycji kulinarnej (więcej na temat idei Slow Food przeczytać można w książce „Slow Food. Prawo do smaku”). Jakie korzyści ma w sobie takie podejście? Jest ich co najmniej kilka: jemy lepiej, smaczniej, zdrowiej i, co ważne, nie tyjemy. Idea Slow Foodu coraz częściej pojawia się również na naszych wsiach i w małych miasteczkach. Agroturystyki chcą być również w duchu slow, bo dla zbieganych mieszkańców miast to kolejna atrakcja.
Kto tyje szybciej?
Co ciekawe, związki między sposobem i tempem jedzenia a tyciem potwierdzają również badania naukowe. Japońscy badacze zaobserwowali, że 84% mężczyzn, którzy jedli posiłki zbyt szybko miało problemy z nadwagą. W przypadku kobiet, wskaźnik ten kształtował się na poziomie 50%.
![]() |
Magdalena Przybylak-Zdanowicz
Dziennikarka i współautorka poradników zielarskich, kosmetycznych (z serii "ABC Kosmetyki Naturalnej") i kulinarnych. Miłośniczka gotowania, kuchni francuskiej, kosmetyki naturalnej i powrotu do źródeł. Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|