Od ogrodu angielskiego po ekologiczny

Promowano malowniczość, swobodę w nasadzeniach oraz zgodność gatunków z siedliskiem. Rośliny celowo sadzono tak, aby przerastały mury, ścieżki i samoistnie się rozsiewały. W rabatach stosowano układy piętrowe, a rośliny dobierano tak, aby w tym samym czasie kwitło kilka gatunków o podobnej barwie. Ogród projektowano, by pełnił rolę azylu. Stosowano wygodne, drewniane meble, rośliny doniczkowe, ujęcia wody, kamienie i zmurszałe rzeźby. Nawiązywano do wątków romantycznych, dlatego nieodzownym elementem musiały być róże. Duży nacisk kładziono też na zadbany trawnik. Drzewa i krzewy rosły swobodnie w nieregularnych zgrupowaniach, zaprzestano ich przycinania. Coraz powszechniejsze podróże doprowadziły do sprowadzenia dużej ilość egzotycznych roślin, które starano się nasadzać w ogrodach odpowiednio do swoich wymagań siedliskowych. Stąd pojawiły się m.in. araukarie, daglezje, srebrne świerki czy storczyki.
Angielski nurt w projektowaniu zieleni doprowadził w XVIII wieku do pojawienia się w całej Europie ogrodów krajobrazowych. Odrzucano symetrię, kompozycje opierały się na swobodnych formach roślinnych i układzie krętych dróg, zwracano uwagę na ukrycie granicy ogrodu. Ogród krajobrazowy charakteryzował się malowniczością, pięknymi widokami i zespoleniem z otoczeniem.XIX w. to wzrastająca świadomość ekologiczna społeczeństwa i wzmagający się ruch ochrony przyrody.
Rewolucja przemysłowa doprowadziła do zmian w krajobrazie miejskim. Podstawą w kreowaniu ogrodów stało się odwzorowywanie zbiorowisk roślinnych. Bardzo silnie rozwijały się w tym czasie tendencje naukowe, przyrodnicze i dendrologiczne. W arboretach i ogrodach botanicznych gromadzono gatunki rodzime i obce. Coraz chętniej sadzono nowe gatunki drzew i krzewów pochodzące z Azji czy Ameryki Północnej, jak np. rododendrony, azalie, pacioreczniki, kamelie, wiciokrzewy, jaśminy. Stopniowo powracały formy geometryczne. Myślą przewodnią ogrodów naturalistycznych było eksponowanie różnorodności gatunków i odmian drzew, krzewów i roślin zielnych w ogrodzie o naturalnie ukształtowanym terenie, o swobodnych układach wodnych oraz wciąganie w obręb perspektyw ogrodowych dużych przestrzeni okolicznych krajobrazów. Druga połowa XIX wieku to kładzenie nacisku na stosowanie roślin odpornych na warunki klimatyczne danego miejsca, zgodnych z ich stanowiskiem rodzimym, po to, aby stworzyć ogród samowystarczalny, tzw.naturalny. Sadzono gatunki pochodzące z różnych zakątków świata, ale rosnące w podobnych warunkach.
Wiek XX to zwrócenie się w stronę ochrony bioróżnorodności. Powstają ogrody w duchu zrównoważonego rozwoju, a na nieużytkach i terenach zdegradowanych próbuje się przywrócić rdzenną roślinność poprzez naturalną sukcesję. Na rabatach miejskich, trawnikach i przy ciągach komunikacyjnych stosuje się rośliny synantropijne, czyli takie, które przystosowały się do życia w środowisku silnie przekształconym przez człowieka. Wprowadza się technologię zielonych dachów, co pozwala odzyskać powierzchnię biologicznie czynną utraconą pod miejską zabudowę. Zielone dachy służą głównie do racjonalnego gospodarowania wodą opadową. Nurty w kreowaniu zieleni na przestrzeni wieków się zmieniały, ale główna zasada
pozostała taka sama – wykorzystanie naturalnych siedlisk i współpraca z istniejącym krajobrazem.
Magda Marcisz
Artykuł opracowany we współpracy ze specjalistami ze Śląskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego w Częstochowie
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj |