Kłopoty łódzkich rolników po stwierdzeniu ognisk ASF

O kłopotach z tym związanych dyskutowano podczas obrad rady powiatowej Izby Rolniczej Województwa Łódzkiego w Sieradzu. Teren powiatu bowiem został zaliczony do strefy niebieskiej, a to oznacza kłopoty. Potężne kłopoty - przede wszystkim finansowe.

- Obecnie w gospodarstwach rolnych zajmujących się hodowlą świń przeprowadzane są kontrole z Inspektoratu Weterynarii. Wydają zalecenia według których producent ma tylko 3 miesiące na likwidację hodowli lub dostosowanie warunków gospodarstwa do aktualnie obowiązujących w strefach zagrożonych wystąpieniem ASF - informuje Rada Powiatowa w Sieradzu IRWŁ.

-  Okres 3 miesięcy jest zdecydowanie za krótki żeby podjąć jakiekolwiek skuteczne działania, które najmniej odczuje finansowo producent rolny.

Zarówno likwidacja jak i dostosowanie warunków wiąże się z ogromnym nakładem finansowym, na który nie każdy może sobie pozwolić. Rozumiemy jak wielkim zagrożeniem jest ASF i wszyscy zgodnie chcą zabezpieczyć swoje hodowle, dlatego wnioskujemy, aby termin 3 miesięcy został wydłużony do co najmniej 8 miesięcy. Okres ten pozwoli producentowi: ewentualnie zlikwidować hodowlę (w tym zdąży odchować prosięta od macior które dopiero co się wyprosiły) lub dostosować gospodarstwo do obowiązujących standardów bezpieczeństwa przed ASF.

Dodatkowym problemem staje się obniżka cen skupu żywca - nawet z terenów nie objętych restrykcjami ASF. To powoduje, ze na świnie z terenów zagrożonych nie ma chętnych - pomimo tego, że zwierzęta są zdrowe i ich mięso jest pełnowartościowe. Hodowcy martwią się, że choroba doprowadzi do rezygnacji z chowu trzody chlewnej w Polsce, a wtedy ceny mięsa na pewno będą znacznie wyższe.

Redakcja KalendarzRolnikow.pl Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj