Protest rolników przed Zakładami Azotowymi we Włocławku

Ceny nawozów biją wieloletnie rekordy nie tylko w Polsce, ale na całym świecie. Pomimo wzrostu cen w skupach zbóż i rzepaku, zagrożona jest opłacalność produkcji. Interwencji na rynku domagają się wszyscy związani z wsią: rolnicy i samorząd rolniczy.
Zdaniem samorządu rolniczego wzrost cen podstawowego środka produkcji jest nieuzasadniony i nie ma przełożenia we wzrostowym poziomie cen płodów rolnych - zwraca uwagę także Wielkopolska Izba Rolnicza.
- Niekorzystnie rozwierają się nożyce cen, gdyż wszystkie dochody rolników są obecnie pochłaniane przez wysokie koszty produkcji.
Wielu rolników deklaruje, ze zrezygnuje z zakupu nawozów, wykorzystując dostępne nawozy naturalne. Czy jednak w ten sposób uda się uzyskać optymalny plon? Tymczasem część producentów w Europie Zachodniej rozważa... dalsze ograniczenie lub nawet wstrzymanie produkcji.
Podczas spotkania Komitetu Protestacyjnego Rolników Województwa Zachodniopomorskiego z prezesem Zakładów Azotowych w Policach rolnicy otrzymali informację, że powodem podwyżek cen nawozów są gigantyczne podwyżki cen gazu, który jest głównym czynnikiem kształtującym cenę produkcji.
Prezes Grab poinformował również, że firma ma do wyboru: albo dalej podnosić ceny nawozów, albo wstrzymać ich produkcję.
W piątek na profilu facebook Agrounii pojawiła się informacja o zaplanowanej na dzień 11 października br. akcji protestacyjnej przed siedziną Zakładów Azotowych Anwil S.A. we Włocławku.