Brak ochrony jęczmienia przed mszycami

- W chwili obecnej rolnicy pozostali bez możliwości jesiennej ochrony jęczmienia ozimego przed mszycami, które przenoszą wirusa żółtej karłowatości jęczmienia (Barley yellow dwarf virus, BYDV) - wyjaśnia Stanisław Kacperczyk, prezes PZPRZ.- Wirus ten jest jednym z najgroźniejszych w uprawie jęczmienia powodując żółknięcie liście, skarłowacenie roślin oraz nasilenie krzewienia. Obserwowane od kilku lat jesienią i wczesną zimą wyjątkowo korzystne warunki dla rozwoju mszyc sprzyjające masowym pojawom i długiemu żerowaniu, powodują, że metody niechemiczne nie mogą być jedynymi metodami ochrony jęczmienia.
W tym roku jesienne nasilenie występowania żółtej karłowatości jęczmienia jest wyjątkowo duże a jedynym skutecznym sposobem zapobiegania przenoszeniu przez mszyce cząstek wirusa jest ochrona insektycydowa. W przypadku silnego porażenia, które powoduje zmniejszenie masy korzeniowej, żółknięcie rośliny i zmiany w pokroju roślin, nie ma szansy na uratowanie uprawy i konieczne jest jej zaoranie.
- Produkt Karate Zeon 050 CS, o który wnioskujemy jest zarejestrowany do zwalczania mszyc jesienią w innych uprawach zbożowych i jest dostępny na rynku, co może ułatwić dostęp do tego produktu w związku z późno złożonym wnioskiem - wyjaśnia prezes Kacperczyk. - Zdajemy sobie sprawę że wniosek jest składany już jesienią i dotyczy jesiennego zastosowania, ale biorąc pod uwagę tegoroczne późne zasiewy (jęczmień jest jak na razie wysiany tylko w nielicznych regionach) oraz występującą od kilku lat łagodną zimę, zagrożenie żerowaniem mszyc będzie miało miejsce jeszcze przez najbliższe 3 miesiące. Mszyce żerują bowiem do momentu, gdy temperatura spada poniżej -6 st. C.
W ostatnich latach specjaliści zajmujący się ochroną roślin zwracają uwagę na coraz trudniejsze warunki ochrony roślin uprawnych przed pospolitymi szkodnikami. Sytuację mogłyby poprawiać zezwolenia czasowe, ale wydawane są sporadycznie.
Jak będzie tym razem?
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|