Nowe wsparcie dla rolników w ramach tarczy antyputinowskiej

Tarcza antyputinowska
Ta wojna wywołuje ogromne gospodarcze turbulencje, ogromne problemy. To jest czas, kiedy rząd zdecydował się wdrożyć tarczę antyputinowską. Nazywamy ją tak umownie, bo w tej wojnie wywołanej przez Putina skupia się jak w soczewce wiele problemów - powiedział podczas piątkowej konferencji prasowej Premier Mateusz Morawiecki.
W tej walce będziemy jednocześnie starali się przeciwdziałać inflacji. Prócz kwestii inflacyjnych będziemy skupiać się na sprawach związanych z miejscami pracy, ze wsparciem firm, które działały na rynku rosyjskim. - Będziemy zajmowali się derusyfikacją polskiej i europejskiej gospodarki. Apelujemy, żeby wstrzymywać działania na rynku rosyjskim. Głównym celem tej pierwszej części tarczy antyputinowskiej jest zapobieganie wzrostowi cen żywności, który będzie niesamowicie dynamiczny. Trzeba działać u źródła - tam, gdzie rolnicy ponoszą największe koszty.
Tarcza antyputinowska - dopłaty dla rolników
Dzisiaj rolnicy ponoszą największe koszty na nawozy. To będzie pierwszy element naszej tarczy. Te zasady mają częściowo chociaż pokryć straty wynikające z bardzo wysokich cen nawozów. To 500 zł dopłaty do każdego hektara - do 50 ha użytków rolnych, a do łąk i pastwisk 250 zł za każdy hektar - do 50 ha. Zabiegamy na forum unijnym, aby możliwa była pomoc dla producentów rolnych. Jeśli będzie zgoda UE, to będziemy wdrażać te rozwiązania - zapowiedział Premier Morawiecki.
Rolnicy odczuwają skutki polityki Putina już od wielu miesięcy. Nasze zasady mają częściowo pokryć straty wynikające z bardzo wysokich cen nawozów. Zabiegamy również na forum UE, aby możliwa była pomoc dla producentów nawozów. Jeśli będzie wola KE będziemy starali się wdrażać takie rozwiązania, bo przemysł nawozowy to przemysł energochłonny - powiedział Minister Rolnictwa Henryk Kowalczyk.
Źródło, fot. Twitter Kancelaria Premiera
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|