Pierwsze chowacze już w żółtych naczyniach

Tak się też stało. Instytut ochrony Roślin - Państwowy Instytut Badawczy poinformował właśnie, że w żółtych naczyniach w Wielkopolsce odłowiono już pierwsze chowacze.

- W wyniku monitoringu i sygnalizacji prowadzonej na terenie całego kraju w Winnej Górze w województwie Wielkopolskim z żółtych naczyniach odłowiło się w ciągu  słonecznych dni kilka osobników chowacza czterozębnego oraz jeden osobnik chowacza brukwiaczka - poinformowali eksperci z Zakładu Monitorowania i Sygnalizacji Agrofagów w IOR-PIB.

Tym samym sezon na szkodniki rzepaku należy uznać za rozpoczęty.

Kto jeszcze nie wystawił żółtych naczyń ten powinien zrobić to szybko.

- Zalecamy monitoring upraw rzepaków za pomocą żółtych naczyń w celu określania wielkości zagrożenia wiosennymi szkodnikami upraw - podkreślają eksperci z IOR - PIB.

Dzięki monitoringowi żółtych naczyń będzie można ustalić optymalny termin zabiegów ochronnych uprawy rzepaku. I choć metoda „żółtych naczyń” nie pozwala na określenie liczby owadów na roślinach, to jednak dostarcza informacji o nalocie szkodników na plantacje i aktualnym zagrożeniu przez poszczególne gatunki owadów.

Progi ekonomicznej szkodliwości dla chowacza czterozębnego podawana przez IOR-PIB to 2–3 sztuki, a dla chowacza brukwiaczka: 5–6.

- Chrząszcz chowacza brukwiaczka osiąga długość od 3,2 do 4 mm. Jest szarawo zabarwiony z powodu szarych łusek włosowych, a głowa wydłużona jest w cienki, do dołu wygięty ryjek. Chrząszcze chowacza brukwiaczka zimują w glebie na polach po roślinach krzyżowych. Nalot na plantacje rzepaku następuje wiosną, gdy temperatura gleby wynosi 5–7°C, a temperatura otoczenia osiągnie 10–12°C - informują eksperci z IOR - PIB.

Chowacz czterozębny ma długość 2,5–3 mm, jest brązowy z szarozielonym odcieniem. Na górnej stronie między pokrywami przy przedpleczu ma jasną plamkę, która jest zasadniczą cechą odróżniająca ten gatunek chowacza od innych. Chowacz czterozębny zimuje w ściółce liściastej lub iglastej oraz w glebie na głębokości do 8 cm. Pojawia się na polach rzepaku o kilka dni później niż chowacz brukwiaczek.

Choć zapowiadane jest ochłodzenie temperatura nadal będzie sprzyjać szkodnikom - dlatego też niezbędne jest prawie codzienne monitorowanie żółtych naczyń. Naczynia należy sprawdzać codziennie o tej samej porze dnia, najlepiej w południe. Po przeprowadzeniu obserwacji naczynia opróżnić i ponownie napełnić świeżym płynem.