Czy rolnicy będą stosować nawozy?
W niektórych punktach sprzedaży nawozów panują pustki. Nie ma nawozów, ale też brakuje chętnych do ich zakupu rolników. Duży problem jest np. z mocznikiem. Sprzedający mówią, że nie są w stanie sprowadzić towaru od ręki, ponieważ na rynku jest go niewiele.
Część rolników zrobiła zapasy w zeszłym roku, już dostrzegając wzrost cen. Gdy różnica w cenie nawozów w tym sezonie jest tak ogromna, niektórzy rolnicy postanowili ograniczyć zużycie nawozów lub w ogóle z nich zrezygnować. Oczywiście jeśli pozwala na to typ uprawy i zasobność gleby w najpotrzebniejsze pierwiastki.
Bardzo pomocne z ocenie stanu gleby są regularne jej badania, do czego systematycznie namawiamy.
Bardziej oszczędna okazuje się też produkcja w ekologicznym gospodarstwie sadowniczym. Podłoże popieczarkowe, różne oborniki, komposty, wspomagane mikroorganizmy, humusy - to naturalne nawozy, które utrzymują się w stałych cenach i są dużo tańsze od nawozów sztucznych.
Dla rolników prowadzących konwencjonalne nawozy dużą pomocą z pewnością będzie dopłata do nawozów, która ciągle czeka na zatwierdzenie przez Komisję Europejską.
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|