Pierwsze pokazy słodyszka już na polach Wielkopolski
- Nastąpiło załamanie pogody i zdecydowany spadek temperatury powietrza w ciągu ostatnich dni i przede wszystkim nocy, gdy pojawiły się przymrozki. Ograniczyło to aktywność szkodników owadzich na uprawach rzepaków, niemniej jednak w żółtych naczyniach zaobserwować można pierwsze osobniki słodyszka rzepakowego - informuje Zakład Monitorowania Agrofagów z Instytutu Ochrony Roślin - Państwowego Instytutu Badawczego w Poznaniu.
Eksperci z IOR mówią, że prognozowana jest w najbliższym okresie poprawa warunków meteorologicznych. Jednocześnie z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej płynną informacje o kolejnych oczekiwanych przymrozkach. Ale tak czy owak trwalsze ocieplenie wreszcie nadejdzie.
- Zalecamy wystawianie żółtych naczyń na uprawach rzepaków, w celu określania liczebności owadów w zbliżający się weekend - dodaja eksperci z Zakładu Monitorowania Agrofagów IOR.
Słodyszek rzepakowy lubi ciepło. Przy temperaturze gleby ok. 10°C szkodniki opuszczają miejsca zimowego spoczynku, przenosząc się na kwiaty barwy żółtej - na przykład na mniszki, które w centralnej Polsce już kwitną. Termin nalotu słodyszka na uprawy rzepaku może trwać w zależności od pogody nawet do kilkunastu tygodni. Naloty szkodnika następują, gdy temperatura powietrza przekroczy wartość 15°C i w zależności od przebiegu pogody mogą trwać aż do maja.
Ochłodzenie powoduje, ze owady chowają się do swoich kryjówek.
Progiem szkodliwości dla słodyszka rzepakowego przy zwartym kwiatostanie (skala BBCH
50/52) jest stwierdzenie 1-2 chrząszczy na 1 roślinie, natomiast przy luźnym kwiatostanie (skala BBCH 55-59) 3-5 chrząszczy na 1 roślinie.
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|