Będzie problem: omacnica przezimowała dobrze...

- Gąsienice omacnicy prosowianki przetrzymywane w polowych izolatorach entomologicznych w okolicach Rzeszowa cechują się wysoką przeżywalnością. Na ten moment śmiertelność gąsienic w trakcie zimowania jest szacowana na 5% - poinformowali eksperci z IOR.

Omacnica prosowianka jest najpoważniejszym szkodnikiem kukurydzy. Omacnica jest motylem nocnym. Długość ciała samic dochodzi do 15 mm, a rozpiętość skrzydeł waha się w granicach 25-34 mm. Samce są nieco mniejsze. Same motyle nie są szkodliwe - szkody wyrządzają gąsienice, które mogą żerować na różnych gatunkach roślin, ale najchętniej zasiedlają uprawy kukurydzy.
Stadium zimującym omacnicy prosowianki są dorosłe gąsienice, które dobrze się czują w resztkach pożniwnych na plantacji. Wiosną, gdy średnia temperatura kilkanaście stopni Celsjusza, gąsienice zaczynają się przepoczwarczać. W zależności od warunków przepoczwarczanie trwa od 10 do 25 dni. Wylot motyli rozpoczyna się zazwyczaj w czerwcu.

W tej chwili jeszcze z omacnicą nie ma problemów, ale jeśli ciepło majowe utrzyma się dłużej jej pojawienie się może być szybsze niż w ostatnich latach.

- Producenci kukurydzy powinni rozważyć możliwość stosowania pułapek ferromonowych i świetlnych, które dobrze jest stosować od fazy 8–9 liści (BBCH 18–19) do rozwoju pierwszych ziarniaków (BBCH 71) - mówi Józef Węgrzyn, inżynier rolnik z Wielkopolski. - W przypadku omacnicy monitoring plantacji na obecność motyli prowadzi się zazwyczaj już od połowy czerwca. Jeszcze trochę czasu jest, ale warto już rozważyć dobrą i skuteczną ochronę przed tym szkodnikiem.

Pułapki feromonowe lub świetlne należy umieścić w okolicy plantacji kukurydzy, al;e nie w samej uprawie i kontrolować 1–2 razy w tygodniu. W przypadku pułapek feromonowych zaleca się użycie 1–2 sztuk na 1 ha. Wraz z każdym kolejnym hektarem zwiększyć liczbę pułapek o 1 sztukę.