KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Narodowy Instytut Kultury i Dziedzictwa Wsi w Warszawie
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Narodowy Instytut Wolności
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego

WYSZUKIWARKA

Święto św. Andrzeja Boboli, Prezbitera i Męczennika, Patrona Polski

Opublikowano 16.05.2022 r.
przez Lidia Lasota
Kanonizacja Andrzeja Boboli odbyła się w Wielkanoc 17 kwietnia 1938 r. Relikwie świętego znajdują się obecnie w kościele ojców jezuitów w Warszawie przy ul. Rakowieckiej. 16 maja 2002 r. św. Andrzej Bobola został ogłoszony Patronem Polski. 

św. andrzej bobola

Św. Andrzej Bobola

Andrzej Bobola był potomkiem rodu Bobolów, średniozamożnej szlachty polskiej. Prawdopodobnie urodził się w małej miejscowości Strachocina koło Sanoka w 1591 r., a więc pod koniec XVI wieku. Ale czas jego życia dorosłego i działalności jako jezuickiego ewangelizatora przypadł na wiek XVII. To wiek dla Polski dramatyczny, kiedy najeźdźcami byli Szwedzi, Rosjanie, Kozacy i Tatarzy. Wojny wyniszczały kraj i wyludniały miasta i wsie. Charakterystyczne dla tych czasów są także konflikty na tle religijnym z prawosławiem, szczególnie na wschodnich rubieżach Rzeczpospolitej. Był to również często pretekst do rozbojów i napadów. W rzekomej "obronie" prawosławnych wystąpił przywódca Kozaków - Piotr Konaszewicz, a po nim z jeszcze większą brutalnością Bohdan Chmielnicki. 

Andrzej Bobola w roku1622 r. otrzymał święcenia kapłańskie i rozpoczął pracę duszpasterską najpierw w Nieświeżu. Dzisiaj są to tereny Białorusi, a kiedyś była to siedziba rody Radziwiłłów. Od początku okazał się wybitnym mówcą, miał niezwykły talent oratorski. Pracował w wielu miejscach: w Wilnie, w prawosławnym Bobrujsku, Połocku, Warszawie, Łomży, Pińsku. Wszędzie podkreślano jego walory – charyzmat lidera, łatwość nawiązywania kontaktów, dobre wykształcenie i dużą wiedzę oraz wielką gorliwość chrześcijańską. Ale oprócz tych przymiotów miał również Andrzej Bobola i wady, odznaczał się bowiem porywczym charakterem, a nawet zapalczywym i niecierpliwym. Ale walczył z tymi przypadłościami.Wreszcie osiągnął taki stopień doskonałości chrześcijańskiej, że powszechnie nazywano go świętym już za życia, 

Pińsk do 1939 r. był miastem polskim, obecnie należy do Białorusi. W XVII wieku to miasteczko leżące na pograniczu Polski z Rusią było szczególnie narażone na napady i wojny.  Ojciec Bobola jak zanotowały ówczesne kroniki,  nie dojadając i nie dosypiając - pracował jako misjonarz w okolicach Pińska wśród ludzi biednych i opuszczonych. Nazywano go "apostołem Pińszczyzny""łowcą dusz". W maju 1657 roku Pińsk w obronie prawosławia zajął oddział kozacki pod dowództwem Jana Lichego. Najbardziej zagrożeni byli misjonarze: o. Maffon i o. Bobola. 15 maja o. Maffona złapano w Horodcu i na miejscu zamordowano.

Bobola ukrywał się najpierw w Janowie, około 30 km od Pińska, potem we wsi Peredił. 16 maja Kozacy wyruszyli za nim w pogoń. Złapano go nieopodal wsi Mogilno. Kozacy najpierw zdarli z niego habit i przywiązali do płotu i bili nahajami. Świadkami tego byli rolnicy pracujący w polu. Zmuszali Andrzeja by wyparł się wiary katolickiej. Gdy bicie nie przynosiło oczekiwanego skutku, z gałęzi wierzby upletli koronę cierniową, włożyli ją na jego głowę i zaciskali ją coraz mocniej. Potem bito go po twarzy, tak że wyleciały wszystkie zęby. Wyrywano mu paznokcie i odarto ze skóry jego rękę, po czym przywiązali go do konia i wlekli po ziemi.  W Janowie właśnie odbywał się targ, więc wielu ludzi to widziało. Postawiono Bobolę przed kozackim dowódcą i zanotowano taki dialog:  "Jesteś ty księdzem?" "Tak. Moja wiara prowadzi do zbawienia. Nawróćcie się". Dowódca zamierzył się szablą i niechybnie zabiłby zakonnika, ale ten zasłonił się ręką, która została przecięta.

Na koniec zawleczono go do pobliskiej rzeźni miejskiej, rozłożono na stole rzeźniczym i przypalano ciało ogniem. Wycięto mu również kółko na głowie, niby tonsurę. A na plecach skórę jakby w formie ornatu. Krwawiące rany posypywano kłującą sieczką. Na koniec odcięto mu nos i wargi, wykłuto jedno oko. Torturowany wciąż powtarzał imię Jezus, więc wycięto mu język i powieszono zwłoki nogami do góry. Kozacy uciekli na wieść, że do Janowa zbliża się polskie wojsko. Jezuici zabrali ciało męczennika do Pińska i pochowali w podziemiach kościoła klasztornego. Po latach o miejscu pochowania Męczennika zapomniano.

45 lat później Andrzej Bobola sam o sobie przypomniał, ukazując się rektorowi kolegium pińskiego - ks. Marcinowi Godebskiemu i prosząc o odnalezienie trumny.  Gdy odkryto wieko trumny okazało się, że ciało zakonnika jest nienaruszone.  To wówczas zaczął się jego kult i podjęto starania o beatyfikację Andrzeja  Boboli. Niestety wojny, kasata zakonu jezuitów i zabory przerwały te wysiłki. A relikwie świętego wędrowały z miejsca na miejsce. 

Dopiero 30 października 1853 roku Andrzej Bobola został przez Piusa IX ogłoszony błogosławionym. Podobno 24 lata wcześniej przed beatyfikacją ukazał się w Wilnie, w klasztorze dominikanów zakonnikowi ojcu Alojzemu Korzeniewskiemu, gdy ten modlił się za jego wstawiennictwem i kazał otworzyć okno celi. Ojciec Alojzy ujrzał walczące ze sobą wojska Rosjan, Turków, Francuzów, Anglików, Austriaków, Prusaków. A Andrzej Bobola powiedział: "Gdy wojna, której masz obraz przed sobą, zakończy się pokojem, Polska zostanie odbudowana, a ja zostanę uznany jej głównym patronem".
     
W 1866 r. do Połocka, gdzie znajdowały się relikwie błogosławionego z Petersburga przyjechała specjalna komisja rządowa. Dochodziły bowiem słuchy, że Boboli oddawali cześć nie tylko katolicy, ale i prawosławni. Chciano zabrać więc jego szczątki ale ze sklepienia na głowę jednego z carskich urzędników spadła cegła. Komisarze bojąc się dalszej interwencji Boboli szybko uciekli. 

23 czerwca 1922 roku kościół otoczyło wojsko. Zjawili się wysłańcy Kremla. Ciało wydobyto z trumny i rzucono nim o posadzkę, a ono nie rozsypało się.  Wywieziono je do Moskwy i umieszczono w gmachu Higienicznej Wystawy Ludowego Komisariatu Zdrowia.

Gdy Związek Radziecki  dotknęła klęska głodowa, w r. 1922 ginącemu narodowi z wydajną pomocą pospieszył Pius XI. Wówczas rząd Sowiecki - wobec zasług Papieskiej Komisji Ratowniczej – przychylił się do prośby Ojca Świętego o wydanie relikwii. Najpierw znalazły się one w Rzymie w bazylice św. Piotra, a potem ojciec św. przekazał ciało jezuickiemu kościołowi del Gesu'.

Fot. 1

  Lidia Lasota
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO