KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych

WYSZUKIWARKA

"Cud lubelski" lipiec 1949 - początek otwartej wojny z polskim Kościołem

Opublikowano 12.07.2022 r.
przez Lidia Lasota
19 lipca 1949 r. na posiedzeniu partyjnym minister Minc (1905–1974) przedstawił rozwinięty plan akcji antyklerykalnej. Wydarzyło się to po wydaniu w lipcu 1949 r. przez papieża Pius XII dekretu grożącego ekskomuniką wszystkim katolikom należącym do partii komunistycznej lub z nią współpracującym. A także po tzw. „cudzie lubelskim”, który wiązał się z wieloma represjami ze strony władz komunistycznych. 

obraz cud lubelski

Hilary Minc, syn żydowskiego kupca to członek Biura Politycznego Komitetu Centralnego Polskiej Partii Robotniczej, poprzedniczki PZPR, minister przemysłu i handlu. Tytuły nie mają tu jednak większego znaczenia, bo niezależnie od pełnionych funkcji do połowy 1956 r. był dyktatorem polskiej gospodarki. Był inicjatorem tzw. „bitwy o handel” w ramach której tysiące polskich przedsiębiorców skazano na więzienia i obozy pracy, a ich firmy przestały istnieć. Wraz z Bolesławem Bierutem i innym komunistą, żydowskiego pochodzenia - Jakubem Bermanem (1901 – 1984) tworzył triumwirat rządzący krajem. Minc podobnie jak Berman był odpowiedzialny za Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego czyli za aparat terroru. Kreml mógł liczyć na ich bezwzględną lojalność. 

CUD LUBELSKI – 3 lipca 1949 r.  

W niedzielę 3 lipca 1949 r., w lubelskiej katedrze tuż po ingresie nowego biskupa lubelskiego Piotra Kałwy (1893 – 1974) , około godziny 15., wierni modlący się przed obrazem Matki Bożej zauważyli łzy na twarzy Maryi, koloru bordowego. Wiadomość ta lotem błyskawicy obiegła miasto. Następnego dnia już od świtu przed kościołem zbierali się wierni, którzy chcieli zobaczyć obraz. Przyjeżdżali też tłumnie z innych miast. Lubelski Urząd Bezpieczeństwa rozpoczął akcję ograniczania możliwości dotarcia do katedry. Zaprzestano sprzedaży biletów kolejowych i autobusowych do Lublina. Patrole milicji na rogatkach miasta zatrzymywały ludzi, którzy nie mieszkali w Lublinie. Odbywały się prowokacje, wiece i manifestacje przeciwko cudowi. W akcję jego zwalczania zaangażowano miejscową prasę, a szczególnie „Sztandar Ludu" piętnujący zacofanie i ciemnogród. Od 10 lipca odbywały się liczne aresztowania, które dotknęły także księży pracujących w katedrze. W rezultacie doszło do zamknięcia katedry, bo nie miał kto odprawiać nabożeństw.

Według zeznań świadków przed obrazem dochodziło do cudownych uzdrowień. Po całym tym zdarzeniu ze względu na zaostrzoną sytuację polityczną nie można było powołać komisji lekarskiej. Uzdrowienia zapisywano w specjalnej księdze. Dokument zaginął w czasie rewizji przeprowadzonej w katedrze przez UB. Watykan z braku dokumentacji do tej pory nie uznał tego cudu, ale w roku 1988 zatwierdził wyrosły z niego kult obrazu Matki Bożej Płaczącej w lubelskiej katedrze. Do tego Maryjnego sanktuarium do dziś przybywają tysiące wiernych proszących o łaski oraz dziękujących za już otrzymane.

Oba te wydarzenia – ekskomunika nałożona przez papieża oraz „cud lubelski” wywołały wściekłość władz komunistycznych, które rozpoczęły jawny, stalinowski represyjny kurs wobec Kościoła katolickiego w Polsce.

Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego rozwijało się bardzo szybko, stanowiąc główne narzędzie terroru, zastraszania społeczeństwa oraz zwalczania szpiegostwa i prowadzenia wywiadu.  Apogeum rozwoju MBP miało miejsce w roku 1953, gdy liczebność funkcjonariuszy bezpieczeństwa przekroczyła trzydzieści trzy tysiące.

Zgodnie z przyjętymi wytycznymi partyjnych przywódców inwigilowano środowiska katolickie. Zajmowano szpitale prowadzone przez zakonnice. Pod pretekstem propagandy antykomunistycznej wyrzucano księży katechetów ze szkół. Już we wrześniu 1949 r. wprowadzono przepisy prawne zmuszające biskupów do zawieszania działalności wszystkich katolickich stowarzyszeń, poza archidiecezją krakowską. Zabroniono  organizowania zgromadzeń religijnych z wyjątkiem uroczystości Bożego Ciała. Zakazano zbiórek ofiar do puszek, wprowadzono księgę rozrachunkową nr 11, która pozwoliła na wgląd w budżety parafii. Na nieruchomości kościelne nakładano wysokie podatki, zajmowano majątki na ziemiach odzyskanych oraz budowano sieć agenturalną wśród księży. 

Fot. 1

POWIĄZANE TEMATY:cud lubelskilipiec 1949
  Lidia Lasota
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj