Czy nowa ustawa o biopaliwach sprawi kłopoty producentom rzepaku?

Jako pierwsza w tej sprawie alarmowała Polska Koalicja Biopaliw i Pasz Białkowych.
- Projekt ustawy o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości może doprowadzić do praktycznego załamania opłacalności uprawy rzepaku w Polsce ograniczając nawet o 1 mln ton nasion popyt ze strony łańcucha wytwórczego biodiesla. To w szczególności praktyczna konsekwencja rządowej propozycji ustalenia minimalnego poziomu realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego na poziomie 60%. Polska Koalicja Biopaliw i Pasz Białkowych przeciwstawia się tym pomysłom, które nie tylko drastycznie uderzają w rolników, ale też obędą ograniczać nasze bezpieczeństwo paliwowe alarmują producenci rzepaku - poinformowała koalicja po przyjęciu projektu ustawy przez Radę Ministrów.
Zdaniem koalicji, rząd uprawnia do stosowania większego dolewu biowęglowodorów ciekłych, a więc biokomponentów nie wytwarzanych obecnie w Polsce.
Teraz w sprawie ustawy o biopaliwach wypowiada się także Polski Związek Producentów Roślin Zbożowych.
- Największe niebezpieczeństwo wynika z propozycji rezygnacji z naliczania kar za ewentualny brak realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego przez podmioty gospodarcze w roku bieżącym, oraz określenie ustawą tego wskaźnika na rok 2023 na poziomie 60% (w poprzednich latach było to 80%). Takie zmiany w zasadach realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego nieuchronnie doprowadzą do zmniejszenia zapotrzebowanie na nasiona rzepaku przez zakłady produkujące olej - wyjaśnia Stanisław Kacperczyk, prezes PZPRZ.
Zdaniem związku należy oczekiwać wówczas także dużych spadków cen zbytu nasion rzepaku, które już obecnie tylko w związku z informacjami płynącymi z mediów na temat opisywanych w tym apelu, przewidywanych zmian w prawie, znacznie się obniżyły.
- Nie ma zatem żadnej wątpliwości, że proponowane zmiany w zakresie Narodowego Celu Wskaźnikowego zupełnie zdestabilizują pewną równowagę cenową na rynku, a producenci, którzy już w tym roku wykonali zasiewy rzepaku zostaną postawieni przed niemożliwym do zrealizowania zadaniem zbilansowania kosztów produkcji uzyskanymi środkami finansowymi ze sprzedaży nasion - dodaje prezes Kacperczyk. -
Niewątpliwie spowoduje to spadek zainteresowania uprawą rzepaku w kolejnych latach, ale takie zjawisko będzie ze wszech miar niekorzystne dla polskiego rolnictwa.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|