Afera paszowa – oleje techniczne w paszach dla drobiu?
Afera paszowa
Z informacji Wirtualnej Polski wynika, że firma sprzedawała największym producentom pasz oleje techniczne jako komponenty do pasz dla drobiu. W ramach śledztwa Centralnego Biura Śledczego Policji przeszukano ponad 60 zakładów produkujących pasze. Co ciekawe, ten proceder mógł trwać nawet kilka lat. Funkcjonariusze w związku z tą sprawą zatrzymali cztery osoby z poznańskiej firmy.
- Przedstawiciele branży mięsnej, zarówno hodowcy, jak i producenci stali się ofiarą tego procederu – mówi Wiesław Różański Prezes Zarządu UPEMI – Nie wiemy jaką skalę miało to zjawisko. Z przekazanych nam informacji wynika, że śledztwo jest w toku i dopiero wtedy będziemy mogli poznać pełną skalę zjawiska. Jednocześnie chciałbym zaznaczyć, że pojawiające się w mediach zarzuty dotyczące producentów mięsa, są w chwili obecnej nie potwierdzone żadnymi dokumentami ani faktami. Winna jest tu jedna firma, która w długim okresie stosowała sfałszowane dodatki do olejów technicznych.
Dziś wicepremier, minister rolnictwa Henryk Kowalczyk był gościem Polskiego Radia. Zapytany o wczorajsze doniesienia medialne oraz o to, czy polscy konsumenci mają się czego obawiać odpowiedział:
Jeśli chodzi o zdrowotność kurczaków, to przez ostatnie dwa lata systematycznie Weterynaria sprawdza jakość pasz na obecność dioksyn czy metali ciężkich. Na ponad 300 próbek rocznie niczego nie wykryto. Po informacjach CBŚ Weterynaria będzie nadal intensywnie badać wszelkie próbki mięsa, jak i pasz.
Źródło: WP, Polskie Radio
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|