KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • ODR Bratoszewice
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego

WYSZUKIWARKA

Ks. Stanisław Streich - męczennik lat trzydziestych

Opublikowano 10.10.2022 r.
przez Lidia Lasota
27 lutego 1938 r. o godz. 10, w czasie mszy św. dla dzieci, którą odprawiał proboszcz parafii św. Jana Bosko w Luboniu – ks. Stanisław Streich - nieznany mężczyzna oddał do niego dwa strzały. Pierwsza kula trafiła kapłana w twarz, druga utkwiła w trzymanym przez niego w ręku ewangeliarzu. Ksiądz upadł, a morderca zbliżył się do niego i oddał jeszcze dwa strzały w plecy, krzycząc: „Niech żyje komunizm! Zrobiłem to dla was! Wynoście się z kościoła”. 

ks. stanisław streich

Ks. Stanisław Streich

Historia ks. Stanisława Streicha, kapłana Archidiecezji Poznańskiej, który zginął w 1938 r. odegrała w II  Rzeczypospolitej podobną rolę jak losy ks. Jerzego Popiełuszki dla czasów PRL-u. 

Przez ostatni rok swojego pasterzowania ks. Streich  żył w wielkim napięciu. W kwietniu włamano się do kościoła i uszkodzono tabernakulum. W sierpniu został napadnięty stróż pilnujący kościoła. W październiku nieznani sprawcy obrzucili księdza kamieniami. Przez cały 1937 rok otrzymywał sporo anonimowych listów, w których obelżywymi słowami zapowiadano jego rychłą śmierć. 

Ks. Stanisław Streich w 1933 r. został proboszczem parafii w Żabikowie, do której należała wówczas miejscowość Luboń. Obecnie Luboń należy do aglomeracji poznańskiej. W latach 30  trudne warunki gospodarcze spowodowały ograniczenie produkcji w fabrykach lubońskich, a co za tym idzie, zwalnianie pracowników i biedę. W parafii przybywało bezrobotnych i jednoczenie nasilała się agitacja ze tworzącej się partii komunistycznej.

W tym czasie też mieszkańcy Lubonia,  zwrócili się z pismem do biskupa o własny kościół i parafię. Ks. Stanisławowi Streich dostał więc zadanie budowy nowej świątyni. Ze względu na wielką biedę było to bardzo trudne, ale ks. się nie poddawał. Swoim miłym obyciem, niezwykłą uprzejmością zjednał dla tego dzieła wielu ludzi. Pomagały mu miejscowe fabryki, pomagało też starostwo poznańskie. W ten sposób – już w roku 1935 – erygowano samodzielną parafię lubońską, a ks. Streich został jej administratorem. Zorganizował również duszpasterstwo parafialne. Założył Akcję Katolicką. Przy pomocy Caritas pomagał ubogim rodzinom, nawet tym wrogo nastawionym do Kościoła. Szukał ludzi oddalonych od Boga. 

Konsekracja kościoła miała nastąpić w maju 1938 r. W niedzielę 27.02.1938 roku o godz. 9.30 ksiądz usiadł jak zwykle do konfesjonale, a potem rozpoczął Mszę Świętą dla dzieci. Po jej zakończeniu zdjął ornat i szedł w kierunku ambony, aby przeczytać Ewangelię i wygłosić kazanie. Opis tragedii jaka się rozegrała w murach nowej świątyni, zamieszczony jest na stronie internetowej parafii św. Jana Bosko w Luboniu: 

„Proboszcz  przyciskając lewą ręką do piersi niesione księgi, prawą ręką dotykał główek dzieci, prosząc o przejście. Wkrótce zbliżył się do ambony. Nagle, niespodziewanie dla wszystkich, wyskoczył człowiek z wysoko podniesioną ręką i strzelił dwukrotnie do księdza, mierząc w jego twarz zwróconą w kierunku napastnika. Druga kula utkwiła w podniesionym ewangeliarzu. Ksiądz natychmiast padł do tyłu na prawy bok i już się nie poruszył. Po kilku sekundach zamachowiec zrobił krok naprzód i oddał dwa kolejne strzały w plecy ks. Streicha. Powstała nieopisana panika, dzieci zaczęły krzyczeć i gwałtownie pchać w kierunku wyjścia”.

Świadkowie zeznawali, że po oddaniu strzałów zamachowiec wbiegł na ambonę z okrzykiem: „Niech żyje komunizm!” oraz „Wynoście się z kościoła, to za waszą wolność!”.  Był to mieszkaniec Lubonia, Wawrzyniec Nowak, człowiek przesiąkniętym nienawiścią do wiary i Kościoła katolickiego, należący do Wydziału Wojskowego Komunistycznej Partii Polski. Skazano go w 1938 r. na karę śmierci. Do dziś nie zachowały się jednak akta dotyczące tej sprawy. Domniemywa się, że wyroku nigdy nie wykonano. 

W czasach komunistycznej tyranii władza uniemożliwiała czczenie i kultywowanie pamięci zamordowanego trzydziestosześcioletniego kapłana zabraniano o nim pisać i mówić. Grób księdza Streicha znajduje się w Luboniu przy kościele parafialnym parafii św. Jana Bosco, gdzie był proboszczem i gdzie zginął. 
 

Fot. 1

POWIĄZANE TEMATY:ks stanisław streich
  Lidia Lasota
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
Komitet do spraw pożytku publicznego
NIW
Sfinansowano ze środków Narodowego Instytutu Wolności – Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego w ramach Rządowego Programu Rozwoju Organizacji Obywatelskich na lata 2018-2030
PROO