"Poznaj nasze KGW" Koło Gospodyń Wiejskich Diabelskie Grono
Koło Gospodyń Wiejskich Diabelskie Grono
Pomysł wspólnego działania lokalnie powstał podczas pierwszej inicjatywy, którą zorganizowałyśmy jako grupka kobiet, przyjaciółek. Był to pomysł założenia komitetu społecznego pomocy Ukrainie. W inicjatywę zaangażowało się wiele osób z naszego miasta, powstała wielka akcja i zebraliśmy ogromną ilość darów. Świetnie nam się współpracowało i stwierdziłyśmy, że trzeba robić coś dobrego nadal. Miejski Ośrodek Kultury w Bisztynku zachęcał w tym czasie do tworzenia kół gospodyń. Tak powstał pomysł założenia takiego koła. W kwietniu 2022 r. powstało koło o nazwie Diabelskie Grono. Tworzy je dziś około 20 osób. Aktywnych jest około 10 członków - kobiet i mężczyzn. A nazwa koła wzięła się od atrakcji turystycznej jaką posiadamy w naszym mieście. Jest to ogromny głaz narzutowy, który nazwany został Diabelskim Kamieniem. Nasza nazwa nawiązuje właśnie do niego - opowiada nam członkini KGW.
Aktywnie działamy lokalnie. Chętnie włączamy się w akcje charytatywne, społeczne. Organizujemy inicjatywy, które mają na celu zachęcenie mieszkańców do upiększania miejsc w naszym mieście, poprawę ich stanu. Są to np. sprzątanie miasta czy zapomnianych nagrobków na cmentarzu. Organizujemy lokalne imprezy. Pierwszy raz w naszym mieście odbyła się Noc Świętojańska, którą zorganizowałyśmy. Bierzemy udział w tworzeniu festynów i jarmarków oraz w projektach i konkursach grantowych, tak by pozyskać fundusze z zewnątrz na działania z pożytkiem dla miasta i jego mieszkańców.
Nasze Koło jest zarejestrowane w ARiMR. Można nas znaleźć w Krajowym Rejestrze Kół Gospodyń Wiejskich. Uważamy, że warto rejestrować koło w agencji, w tej chwili dostałyśmy dofinansowanie, które przeznaczymy na zakup sprzętów potrzebnych do działań w celach statutowych.
Mamy w naszym gronie wiele uzdolnionych osób. Każdy z nas jest inny, co daje nam połączenie osób zdolnych w każdej dziedzinie. Osoby, które pracują w finansach, które posiadają własne działalności, mamy fotografów, rękodzielników, osoby które zajmują się pieczeniem i dekorowaniem tortów, pięknie haftują, gotują wyśmienite smakołyki. Każdy z nas wnosi do koła przydatne umiejętności które są nam potrzebne do podejmowania nowych działań. Spotykamy się przynajmniej raz w tygodniu, w nowo utworzonej siedzibie koła. Aktualnie spotkania wyglądają po prostu jak plac budowy, ponieważ remontujemy nasz lokal, ale zawsze jest wesoło, omawiamy ważne sprawy, wymieniamy się nowymi pomysłami na inicjatywy i przede wszystkim, do domów, po takich spotkaniach wracamy pełne energii i dobrego humoru - zdradzają nam członkinie Koła.
Nasze Koło odbierane jest przez mieszkańców Bisztynka pozytywnie. Jeśli ktoś prosi nas o jakąś pomoc, nigdy nie odmawiamy więc często spotykamy się z wdzięcznością. Ludzie chętnie biorą udział w inicjatywach, które tworzymy, więc to jest najlepszy dowód na to, że nasze działania spotykają się z pozytywną reakcją. W przyszłości mamy zamiar nadal działać społecznie, być może uda nam się stworzyć w naszej siedzibie miejsce nie tylko dla koła, ale także z pożytkiem dla mieszkańców. Mamy już kilka pomysłów, być może uda nam się wprowadzić je w życie.
Specjalnością naszego koła są wędliny naturalnie, przyrządzane i wędzone, chałki i drożdżówki, które wypiekamy oraz zupa dyniowa. I właśnie tymi przepisami chcemy podzielić się z czytelnikami portalu kalendarzrolnikow.pl.
Przepis na zupę z dyni
Dynię i główkę czosnku pieczemy w 180 stopniach przez ok. 30 minut (do miękkości).
W garnku nastawiamy bulion :
- dwie marchewki,
- kura,
- dwa dość duże ziemniaki,
- cebula,
- sól pieprz.
Upieczoną dynię i czosnek wrzucamy do bulionu. Doprawiamy:
- imbirem świeżo tartym lub mielonym,
- kapką soku z cytryny,
- szczyptą cukru,
- szczyptą gałki muszkatołowej,
- papryką słodką i ostrą.
Wszystko blendujemy, a podczas blendowania dolewamy śmietanki słodkiej 30% ok. 100 ml.
PRZEPIS NA DROŻDŻÓWKI
Składniki:
- 100 ml ciepłego mleka
- 50 g świeżych drożdży
- 70 g mąki pszennej (tortowej lub do wypieków drożdżowych)
- 50 g cukru
- 3/4 łyżeczki soli
- 3 jajka
- 170 g masła
- około 150 g malin (mogą być świeże lub mrożone)
Mleko podgrzać w rondelku, zdjąć z ognia, dodać pokruszone drożdże, cukier i 70 g mąki, wymieszać i odstawić w ciepłe miejsce na 5-10 minut, aby się spieniły. Masło rozpuścić i lekko przestudzić. Jajka wbić do miski miksera, dodać cukier, zmiksować na puszystą masę, następnie dodać rozczyn, mąkę, szczyptę soli, ciasto wyrabiać przez 4 minuty na średnich obrotach lub przez 6 minut ręcznie. Na koniec dodać przestudzone masło, wyrabiać jeszcze przez 3 minuty. Miskę z ciastem przykryć folią spożywczą, odstawić na 30 minut w ciepłe miejsce. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, posypać odrobiną mąki. Ciasto podzielić na 10 równych części, u mnie wyszły po około 66 g. Czekoladę pokroić w drobną kostkę. Uformować okrągłe bułeczki, układać je na blaszce zachowując odstępy, przykryć ściereczką i folią spożywczą, odstawić na 30-40 minut do wyrośnięcia. Piekarnik rozgrzać do temperatury 180 st. C. Na środku każdej bułeczki, dnem małej szklaneczki zrobić wgłębienie, dociskając do spodu blachy. W każde wgłębienie wsypać łyżeczkę tartej bułki, następnie nałożyć po 5-6 malin (ilość zależy od wielkości wgłębienia i wielkości malin) posypać kawałkami czekolady.
Zachęcamy do obserwowania działalności Koła na Facebooku :-)
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|