LIR żąda blokady importu płodów rolnych z Ukrainy

Od kilku tygodni informujemy, że w województwie lubelskim, graniczącym z Ukrainą, sytuacja w skupie zbóż jest szczególnie trudna. Samorząd rolniczy z Lubelszczyzny zwracał uwagę na duże ilości ukraińskiego ziarna na lokalnym rynku, czego konsekwencją są niskie ceny skupu polskiego zboża, a czasem wręcz brak możliwości sprzedaży.
- Zarząd Lubelskiej Izby Rolniczej, widząc zagrożenie dla polskich gospodarstw rolnych i producentów rolnych, wynikające z nieuczciwej konkurencji importu zbóż z Ukrainy wnosi o natychmiastowe nałożenie cła na sprowadzanie: rzepaku, zbóż i kukurydzy z Ukrainy., których obecnie mamy w ogromnym nadmiarze w naszym kraju, a szczególnie na Wschodzie - apeluje Gustaw Jędrejek, prezes LIR. - Import z Ukrainy doprowadził do dodatkowej nadwyżki produkcji zbóż, przy jednoczesnym zmniejszonym eksporcie z naszego kraju.
Izba zwraca uwagę, że dziś w magazynach polskich rolników zalegają zapasy zboża większe niż w poprzednich latach. Jest to zboże, którego rolnicy nie mogą sprzedać.
- Płody rolne pochodzące z Ukrainy są przewożone w warunkach, które stwarzają bezpośrednie zagrożenie wystąpienia poważnych trudności dla naszych producentów rolnych, doprowadzając ich do upadku - alarmuje prezes LIR. - Równoległym problemem jest niekontrolowany napływ zboża technicznego, które nie podlega żadnej kontroli i stwarza bezpośrednie zagrożenie dla bezpieczeństwa żywnościowego dla zwierząt i ludzi. Samorząd rolniczy zwraca uwagę, że brak reakcji na te sygnały może doprowadzić do upadku wielu tysięcy gospodarstw rolnych zwłaszcza na ścianie wschodniej.
Izba proponuje rozwiązanie prawne, które jej zdaniem jest możliwe, a nawet konieczne do zastosowania. Powołuje się tu na Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2022/870 z dnia 30 maja 2022 r. Artykuł 4, punkt 1 tego rozporządzenia mówi: ,,W przypadku, gdy produkt pochodzący z Ukrainy jest przywożony na warunkach, które powodują poważne trudności lub stwarzają zagrożenie poważnego wystąpienia poważnych trudności dla unijnych producentów produktów podobnych lub bezpośrednio konkurencyjnych, na taki produkt w dowolnym momencie mogą zostać ponownie nałożone cła, które w przeciwnym razie miałyby zastosowanie na podstawie układu o stowarzyszeniu''.
Dodajmy, że nie tylko lubelski samorząd rolny mówi o kłopotach związanych z produktami importowanymi z Ukrainy. Także Izba Rolnicza Województwa Łódzkiego apeluje o podjęcie działań mających na celu obowiązkowe wprowadzenie badania zboża importowanego z Ukrainy na obecność pestycydów.
- Zboże przywożone z Ukrainy jako zboże techniczne nie podlega badaniom a w praktyce zostaje użyte do tradycyjnych celów np. konsumpcyjnych czy do skarmiania zwierząt - dodaje Bronisław Węglewski, prezes IRWŁ.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|