Zielony Ład - najlepiej własnym tempem

Zachodniopomorska Izba Rolnicza kilka tygodni temu zauważyła, że w obecnej sytuacji gospodarczej i politycznej Europejski Zielony Ład jest nie tylko problemem, ale może być wręcz szkodliwy dla opłacalności produkcji rolnej.
Stanowisko izby przedstawiono ministrowi rolnictwa. Czy jest szansa, że będzie łatwiej?
- Wdrożenie Europejskiego Zielonego Ładu, w ocenie rządu, stanowi bardzo duże wyzwanie ekonomiczno-społeczne dla Polski - odpowiada Rafał Romanowski, wiceminister rolnictwa. - Dlatego cel neutralności klimatycznej, który ma być osiągnięty do 2050 roku powinien odnosić się do UE jako całości tak, żeby każdy kraj mógł osiągnąć ten cel we własnym tempie, ale także tak, by nie było zagrożone jego bezpieczeństwo, w tym bezpieczeństwo żywnościowe.
Wiceminister przypomina, ze każde państwo unijne otrzymało elastyczność pozwalającą na stworzenie własnego planu strategicznego , określającego zasady realizacji WPR 2023-27.
- Ministerstwo rolnictwa w tych pracach przyjęło jako priorytetowe założenie, że że chce realizować cele Europejskiego Zielonego Ładu w sposób, który nie zaszkodzi polskiemu rolnictwu i pozwoli na zachowanie jego konkurencyjności oraz potencjału eksportowego - poinformował wiceminister Romanowski.
Zawarte w Planie Strategicznym wartości wskaźników realizacji EZŁ zostały opracowane we współpracy z instytutami naukowymi i - zdaniem wiceministra - przedstawiają realnie osiągalne zmiany w poszczególnych obszarach. przykładowo cel zakładający zwiększenie areału upraw ekologicznych, aby spopularyzować rolnictwo zużywające mniej środków chemicznych został określony dla UE na 25%.
- W Polsce przyjęto realny cel dla rolnictwa ekologicznego na poziomie 7% do 2030 roku - dodaje wiceminister rolnictwa.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|