Kłopoty z aplikacją IRZ plus...

Nic też dziwnego, że właśnie Podlasie zwróciło uwagę na problemy z aplikacją - wszak to region produkcji mleka, a dobrostan zwierząt jest tu utrzymywany na bardzo wyoskim poziomie.

Podlaska Izba Rolnicza zwróciła się z wnioskiem o ingerencję w sprawie kłopotów z aplikacją. 

- Pojawiły się liczne skargi, zarówno ze strony rolników, jak i innych podmiotów korzystających z aplikacji. Niestety, nowy program, zamiast ułatwić pracę rolnikom, a także usprawnić obsługę zgłoszeń przez Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa generuje poważne problemy - alarmuje Podlaska Izba Rolnicza. - Funkcjonalność aplikacji pozostawia wiele do życzenia. Jest ona trudna w obsłudze, mało przejrzysta i - zdaniem użytkowników - znacznie poniżej poziomu poprzedniej aplikacji.

Jak poinformowała izba, obecnie progam nie posiada nawet wszystkich funkcji, które były dostępne w poprzedniej wersji. Problem dotyczy też plików CSV - aktualnie generowany plik w systemie ze zdarzeniami zwierząt nie zawiera już informacji o dacie urodzenia zwierząt.

- Data urodzenia jest niezbędna do wyliczania wieku zwierząt , a tym samym jej brak uniemożliwia samodzielne wykonanie na przykład obrotu stada, który opiera się na grupowaniu zwierząt według wieku. Obrót stada jest podstawą do sporządzenia planów nawożenia azotem oraz innych działań realizowanych w ramach PROW - przypomina Grzegorz Leszczyński, prezes PIR.

Lista kłopotów z aplikacją jest długa. PIR zwraca uwagę, między innymi, na błędy pojawiające się podczas rejestracji zwierząt oraz zgłaszania przemieszczeń. Zdaniem hodowców - te błędy są niezrozumiałe i z poziomu rolnika niemożliwe do rozwiązania.

- Najczęstszej wymagają one interwencji pracownika ARiMR, co powoduje wydłużenie obsługi zgłoszenia oraz wątpliwości jaki jest jego status w programie - dodaje prezes Leszczyński. - Hodowcy alarmują, że system długo przetwarza wprowadzane dane i nie obsługuje zgłoszeń na bieżąco.

Rolnicy poddają też w wątpliwość obligatoryjny dostęp do użytkowania wprowadzanych przez siebie danych.

- Zupełnie niezrozumiałe jest wprowadzenie oświadczenia dotyczącego wyrażenia zgody przez rolnika na udzielenie dostawcom wpisanym na listę dostawców zgody na dostęp do pobierania elektronicznych danych z odpowiedzi na wniosek o przydzielenie puli numerów identyfikacyjnych i wniosek o zezwolenie na zastąpienie środka identyfikacji - zauważa prezes PIR. - Skoro lista dostawców jest akredytowana przez ARiMR, a rolnik i tak sam wybiera dostawcę, u którego zrealizuje zamówienie, wprowadzenie takiego rozwiązania wydaje się być niedorzeczne.

Wskazując na liczne błędy w działaniu aplikacji IRZ plus izba wnioskuje także aby z powodu źle działającej aplikacji rolnicy nie byli sankcjonowani za nieterminowe zgłoszenie, gdyż nie jest winą rolników, że system jest niesprawny.

Wydaje się, że aplikacja suszowa ma w aplikacji IRZ plus mocnego konkurenta pod względem niesprawności działania i utrudniania życia rolnikom. Biorąc pod uwagę, ze rolników zajmujących się produkcją roślinną jest więcej niż hodujących zwierzęta, wydaje się jednak, że w wyścigu o najgorszą aplikację rolniczą program suszowy pozostanie nie do pobicia.