Słodyszek rządzi łanami rzepaku. A co ze zbożami?

Liczną obecność słodyszka rzepakowego w uprawach rzepaku w Wielkopolsce potwierdza Instytut Ochrony Roślin - Państwowy Instytut Badawczy w Poznaniu. Teraz, gdy rzepak ma jeszcze nierozwinięte pąki kwiatowe, słodyszki mogą poczynić największe szkody.

- Na plantacjach rzepaku ozimego odnotowano obecność chrząszczy słodyszka rzepakowego, które wyrządzają największe szkody wgryzając się w zamknięte jeszcze pąki kwiatowe, by dostać się do pyłku. Średnio, na naczynie żółte, odłowiono 15 chrząszczy słodyszka rzepakowego i pojedyncze osobniki chowacza czterozębnego - poinformowali specjaliści z Zakładu Monitorowania i Sygnalizacji Agrofagów w IOR w Poznaniu.

Słodyszki przy  w temperaturze gleby ok. 10°C opuszczają miejsca zimowego spoczynku i przenoszą się na kwiaty koloru żółtego (jaskier, mniszek). Na pola rzepaku przelatują w okresie przed kwitnieniem, gdy temperatura powietrza osiągnie wartość powyżej 15°C.

Eksperci przypominają, zże próg ekonomicznej szkodliwości dla słodyszka rzepakowego (zwarty kwiatostan (BBCH 50-52) to 1-2 chrząszcze na 1 roślinie; luźny kwiatostan (BBCH 55-59) -  3-5 chrząszczy na jednej roślinie) nie został jeszcze przekroczony, ale może mieć to miejsce w najbliższych dniach, ponieważ temperatura powietrza ma osiągnąć około 15-16°C.

Pojawiają się także zapowiedzi, że po 22 kwietnia aura może stać się mniej wiosenna. To może jednak oznaczać jeszcze więcej problemów, gdyż najczęściej gdy faza pączkowania z powodu chłodów przedłuża się, szkody mogą być bardzo duże.

Dodajmy jeszcze, że - jak poinformowali eksperci z IOR-PIB, na pszenicy ozimej odłowiono przy pomocy czerpaka entomologicznego pierwsze, pojedyncze chrząszcze skrzypionki zbożowej.