Szkodniki kukurydzy
Zwykle insekty te nie pojawiają się masowo w całym kraju, zazwyczaj groźne są regionalnie lub lokalnie. Duże zagrożenie powodują drutowce, pędraki czy ploniarka zbożówka, a największe – omacnica prosowianka oraz występująca lokalnie stonka kukurydziana, która przez wiele lat uznawana była za gatunek kwarantannowy. Odrębną grupę szkodników kukurydzy w fazie wschodów stanowią dziki, sarny i gryzonie polne.
Drutowce i pędraki można spotkać najliczniej na plantacjach kukurydzy założonych po świeżo zaoranych użytkach rolnych, a także na polach w pobliżu kompleksów leśnych.
Masowo występują też na monokulturach. Choć szkodniki te towarzyszą kukurydzy przez całą wegetację, to największe zagrożenie stanowią wiosną. Tuż po siewach mogą wyjadać ziarniaki oraz podgryzać korzonki, tym samym ograniczając wschody. Silne uszkodzenie korzeni powoduje więdnięcie, żółknięcie i zasychanie całej rośliny. Bywa też tak, że larwy wgryzają się w podstawę łodyg, co powoduje łamanie się roślin.
Larwy stonki kukurydzianej występują obecnie zwłaszcza na południu kraju. Żerują w glebie od końca kwietnia do sierpnia, obgryzając korzenie i powodując wyleganie roślin. Skutecznie utrudniają zbiory i zmniejszają plon. Stadium szkodliwym są zarówno larwy żerujące na korzeniach kukurydzy, jak i owady dorosłe występujące na znamionach kolb, ziarniakach i liściach. Stadium zimującym szkodnika są jaja, dlatego najprostszą i zarazem najbardziej skuteczną metodą walki jest właściwa agrotechnika, zwłaszcza uprawa kukurydzy w zmianowaniu. .
Ploniarka zbożówka to szkodnik części naziemnych kukurydzy. Na zaatakowanych plantacjach można zauważyć silniejsze uszkodzenie pasów brzeżnych niż centralnych części łanu. Larwy żerują wewnątrz tkanek, co prowadzi do deformacji liści. Niekiedy uszkadzają stożek wzrostu, na skutek czego rośliny zamierają. Jedyną metodą walki z ploniarką jest profilaktyka, w tym uprawa roślin szybko rosnących wiosną. Nie można podjąć walki chemicznej ze względu na brak zarejestrowanych środków.
Najbardziej zagrażającym szkodnikiem kukurydzy jest omacnica prosowianka. Z objawami jej żerowania z pewnością spotkał się każdy rolnik uprawiający to zboże. Zwalczanym stadium jest larwa. Omacnica prosowianka masowo pojawia się na plantacjach już w czerwcu. Ten groźny owad jest doskonale przystosowany do żerowania na kukurydzy i potrafi w krótkim czasie uszkodzić wszystkie rośliny na plantacji i doprowadzić do dotkliwych strat plonu. Zwalczanie tego szkodnika stanowi prawdziwe wyzwanie dla plantatorów. Omacnica prosowianka należy do motyli nocnych, więc największą aktywność przejawia od zmroku do północy. Przeloty tych owadów i zasiedlanie przez nie nowych terenów zależy od warunków pogodowych. Rozprzestrzenianiu się omacnicy sprzyja brak opadów atmosferycznych, a także przekraczająca 15°C temperatura powietrza.
Metoda agrotechniczna, a zwłaszcza zabieg rozdrabniania resztek pożniwnych połączony z wykonywaniem orki zimowej, ogranicza występowanie omacnicy prosowianki poniżej progu szkodliwości ekonomicznej. Larwy zimują w łodygach i na fragmentach roślin pozostałych na polu po zbiorach kukurydzy, dlatego większość z nich nie jest niszczona przez noże hederów kombajnowych. Zalecane jest więc rozdrobnienie resztek pożniwnych po zbiorze kukurydzy przy pomocy brony talerzowej lub mulczera. Zabieg ten wydatnie zmniejsza liczebność larw omacnicy. Wykonanie orki
zimowej dodatkowo ogranicza szansę na ich przeżycie.
Izabela Olszewska
Artykuł opublikowany we współpracy z Łódzkim Ośrodkiem Doradztwa Rolniczego w Bratoszewicach
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|