Latem nie zapominajmy o monitoringu upraw

Uprawą dla polskiego rolnictwa strategiczną od kilkunastu lat stała się kukurydza. Niedawno informowaliśmy o pierwszych lotach omacnicy prosowianki - teraz eksperci z Instyutut Ochrony Roślin - Państwowego Instytutu Badawczego w Poznaniu informują o kolejnych regionach, gdzie pojawia się omacnica.

- Obserwuje się regularny nalot motyli omacnicy prosowianki na rośliny kukurydzy w okolicach Iławy w województwie warmińsko-mazurskim. Należy wdrożyć obserwację szkodnika w uprawach kukurydzy zwykłej i cukrowej - poinformowali specjaliści.

My przypominamy, że omacnica może powodować ogromne szkody w uprawie, dlatego koniecznie trzeba monitorować jej loty za pomocą pułapek świetlnych lub feromonowych.

Eksperci z IOR poinformowali także, że na Podkarpaciu obserwuje się liczne loty chrząszczy ogrodnicy niszczylistki, które żerują na blaszkach liściowych różnych roślin np. zboża, bobik, kukurydza, maliny i inne. 

- Należy brać pod uwagę wzrost zagrożenia ze strony ich larw w glebie (pędraki). Należy wdrożyć stały monitoring roślin - poinformowano.
W Wielkopolsce obserwowane są liczne żerujące larwy stonki ziemniaczanej. Eksperci przypominają, że optymalnym terminem wykonania zabiegu insektycydowego przeciw stonce ziemniaczanej jest okres masowego wylęgania się larw L2. Próg ekonomicznej szkodliwości wynosi 15 larw na jednej roślinie. 

Problemem na wschodzi i południowym wschodzie Polski był w tym roku szarek komośnik - choć wystepował w mniejszym nasileniu niż ostatnio, to jednak kilkaset hektarów buraka cukrowego trzeba było przesiać. 

- Obecnie burak cukrowy znajduje się w fazie wzrostu, w której szarek komośnik nie stanowi zagrożenia dla tej rośliny. Wciąż jednak można odnaleźć chrząszcze tego gatunku na plantacjach. Żerowanie rozpoczęły już larwy szarka komośnika na korzeniach buraków. Nie wyrządzają one jednak tak dużych strat jak chrząszcze w okresie wschodów buraka, ale należy pamiętać, że uszkodzenia powodowane przez szkodniki są często miejscem, przez które do rośliny dostają się fitopatogeniczne grzyby - informują eksperci od ochrony roślin, którzy przypominają, że Do monitoringu pojawu chrząszczy szarka komośnika można stosować pułapki feromonowe.

Tak więc choć powoli zaczynamy czas żniw, to jednak nie należy rezygnować z monitoringu pozostałych upraw.