Wróciła choroba rzepaku niewidziana od 30 lat...

- Warunki pogodowe, które panowały w niektórych rejonach uprawy rzepaku (łagodna i wilgotna zima) w Polsce spowodowały występowanie gatunków grzybów chorobotwórczych rzadziej ostatnio obserwowanych - poinformował IOR-PIB. - Jednym z notowanych gatunków jest grzyb Pyrenopeziza brassicae st kon. Cylindrosporium concentricum sprawca cylindrosporiozy rzepaku. 

Jak rozpoznać chorobę? Eksperci poinformowali, że na porażonych liściach roślin rzepaku widoczne są rozległe, jasnozielone, plamy z białymi, drobnymi cętkami (owocniki- acerwulusy). 

- Na łodygach należy poszukiwać, zwłaszcza w okresie dojrzewania, czyli teraz, wydłużonych plam z ciemnobrunatną, szeroką obwódką i jasno-szarym środkiem. Porażone liście zamierają, jednocześnie nie odpadają od pędu głównego rośliny - dodają eksperci od ochrony roślin. 

Choroba ostatni raz w takim nasileniu obserwowana była w latach 90 ubiegłego stulecia. Notuje się zróżnicowane nasilenie występowania choroby w zależności od uprawianej odmiany i rejonu kraju.

Jak podkreślają fachowcy, cylindrosporioza rzepaku jest trudna do wykrycia jesienią, gdyż objawy porażenia bywają najczęściej niewidoczne. Najczęściej objawy tej choroby widzimy dopiero na wiosnę. Na silnie porażonych chorobą plantacjach straty mogą wynieść nawet do 50% plonu, przy średnim porażeniu najczęstszy spadek plonów to 15-23%.