Tanie zboża. Czy będzie jeszcze taniej?

Pokazały się pierwsze zapowiedzi Komisji Europejskiej, że po 15 września do ,,krajów przyfrontowych'' znów będzie można sprzedawać ukraińskie produkty. Jak kolejny napływ zboża z Ukrainy wpłynie na ceny zbóż w Polsce? - zastanawia się Wielkopolska Izba Rolnicza. Wyliczenia skrupulatnego samorządu rolniczego z Wielkopolski są bezlitosne. Już jest znacznie taniej niż przed rokiem, a ma być jeszcze taniej?

Na razie sytuacja...jest tragiczna.

- Jest tak głównie ze względu na niekontrolowany import zbóż, jak również obniżenie cen w skupach o blisko połowę względem roku ubiegłego - podała WIR. - Aktualnie mamy także do czynienia ze zjawiskiem suszy, która niewątpliwie wpłynie na tegoroczne plony zbóż oraz rzepaku. Rząd, poprzez dopłaty do zbóż, stara się zrekompensować poniesione straty przez producentów rolnych, jednakże nie przynosi to oczekiwanych efektów. Polscy rolnicy ponownie zostają „podzieleni” w warunkach otrzymania dopłat – ze względu na odległość od granicy, wielkość gospodarstwa, gatunku zboża. Dodatkowo notoryczne zmiany wprowadzane w rozporządzeniach powodują, że większość rolników czuje się zdezorientowana. Wielkopolska Izba Rolnicza na bieżąco zgłaszała swoje uwagi do oferowanych form pomocy przez Rząd, tak aby jak największa liczna rolników mogła skorzystać z pomocy - podsumowuje samorząd rolniczy z Wielkopolski.

Zbiór jęczmienia ozimego jest bardzo zaawansowany i dobiega końca. Plony są bardzo zróżnicowane - od około 4 do 8 ton z hektara. Ceny skupu niestety spadają i wynoszą około 650 – 700 zł/tonę, a w niektórych miejscach, nawet poniżej 600 zł/t. Coraz bliżej także do rozpoczęcia żniw rzepakowych.

- Trudną sytuację na rynku zbóż potwierdzają nasze lipcowe kalkulacje. Na uprawie pszenicy ozimej, według notować cen skupu oraz cen środków produkcji z początku lipca, rolnik poniesie stratę w wysokości około 1 248 zł/ha, w przypadku jęczmienia jarego strata ta jest jeszcze większa i wynosi 1 916 zł ha, w przypadku kukurydzy na ziarno strata wynosi 2 373 zł/ha. Wynik finansowy na rzepaku jest również ujemny i wynosi 664 zł/ha - wylicza izba. - Oczywiście rzeczywiste wyniki finansowe konkretnego gospodarstwa zależą od terminu i ceny zakupu środków produkcji, w tym nawozów.

Jednak... może być jeszcze taniej. Jeśli spełnią się zapowiedzi zniesienia zakazu wwozu towarów z Ukrainy ceny mogą być jeszcze niższe...

- Bardzo groźnie dla naszego rynku brzmią zapowiedzi, które płyną z Komisji Europejskiej o nieprzedłużaniu zakazu wwozu zbóż do krajów przyfrontowych po 15 września. To może mieć dla naszego rynku katastrofalne skutki. Musimy jako kraj upominać się o strategiczne i dalekosiężne podejście Komisji do włączania Ukrainy w struktury UE z uwzględnieniem konsekwencji dla europejskiego rynku spożywczego i producentów rolnych. Skutki tego zbliżenia widzimy w wielu segmentach tego rynku takich jak zboża, rzepak, owoce mrożone czy drób. - podpowiada Wielkopolska Izba Rolnicza.

Izba widzi także rozwiązanie tej sytuacji: -  Jako Polska musimy wypracować nową strategię dla rozwoju tego sektora, która uwzględni konkurencję ze strony rolnictwa ukraińskiego – podsumowują przedstawiciele samorządu rolniczego z Wielkopolski. Chciałoby się powiedzieć: nic dodać, nic ująć...