KalendarzRolników.pl
PARTNERZY PORTALU
  • Partner serwisu Kujawsko-Pomorski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
  • Partner serwisu Krajowa Rada Izb Rolniczych
  • ODR Bratoszewice

WYSZUKIWARKA

O "czyściwie młynarskim'' na spotkaniu Copa-Cogeca

Opublikowano 04.08.2023 r.
przez Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Czy ,,czyściwo młynarskie'' wcześniej zwane zbożem technicznym nadal trafia do Polski? Taką możliwość rozważa Zbigniew Kaszuba, ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych, który na posiedzeniu Copa-Cogeca mówił o sytuacji zbożowej w Polsce. Jego zdaniem obecna sytuacja zbożowa nie jest optymistyczna. 

– Moja prognoza poprzedzona konsultacjami i rozmowami w całej Polsce zakłada spadek zbiorów zbóż ozimych o 10%, a jarych nawet o 20%. I wydaje mi się, że jest to prognoza bardzo optymistyczna. Aczkolwiek zboża mamy bardzo dużo. Na przednówku zapasy są kosmiczne, nienotowane w historii. Na przełomie czerwca i lipca w Polsce mieliśmy od 6 do 9 mln t. zbóż na zapasach. Wprawdzie w ostatnich tygodniach była bardzo intensywna sprzedaż i trochę tego zboża wyjechało z kraju, ale nie wyjechało tyle, żeby sytuacja była optymistyczna. A pamiętajmy, że na przednówku historycznie największe zapasy były na poziomie 3-3,5 mln t. Te dane są niepokojące – mówi po posiedzeniu Copa-Cogeca Zbigniew Kaszuba.

Kaszuba poinformował, że do polskich producentów dochodzą sygnały, że mimo embarga cały czas do Polski trafia zboże z Ukrainy. Tym razem już nie jako zboże techniczne, ale … czyściwo młynarskie. Z niepokojem przyjęte zostały także informacje, że w Odessie urzędnicy z państwowego laboratorium brali łapówki w wysokości 1 mln dolarów miesięcznie za wystawianie papierów umożliwiających eksport zbóż bez badań.

Informację o łapówkach dla urzędników podały praktycznie wszystkie główne media ogólnopolskie.  

– Wojna w Ukrainie rykoszetem zabije polskie rolnictwo. Im bliżej polskiej granicy tym trudniej jest sprzedać zboże i ono jest tańsze. Sytuacja tych rolników jest dramatyczna. Z moich informacji wynika, że wiele firm skupowych nie podejdzie do skupu albo będzie robiło skup na niewielką skalę. Po pierwsze dlatego, że mają zapchane magazyny. Po drugie blokada importu z Ukrainy ma trwać tylko do 15 września. To powoduje, że firmy skupowe boją się wyjść na rynek z jakąkolwiek ceną bo nie wiedzą co będzie po 15 września – kontynuował Zbigniew Kaszuba.

Polscy producenci zbóż z niepokojem przyjęli też informację o nieprzedłużeniu tzw. porozumienia zbożowego z Rosją, które ostatnio umożliwiało eksport ukraińskiego ziarna przez porty Morza Czarnego. Doprowadzi to w krótkim okresie czasu do wzrosty cen, ale długofalowo będzie to spory problem dla polskiego rolnictwa.

– Z całą siłą uwypukla się teraz sygnalizowana przez lata przez polskie organizacje rolnicze potrzeba rozbudowy infrastruktury portowej, które mogłaby pomóc upłynnić nadwyżki ziarna. Niestety nie zrobiono wiele w tym kierunku a problem z ukraińskim ziarnem może nam towarzyszyć jeszcze bardzo długo – podsumował Z. Kaszuba.

Warto w tym momencie przypomnieć, że minister rolnictwa, Robert Telus uważa, że zapasy przedżniwne zbóż zostały wyeksportowane i wszystko jest w porządku. Padła też zapowiedź zarówno z ust ministra rolnictwa jak i premiera Mateusza Morawieckiego, że po 15 września Polska nie wpuści ukraińskich produktów, a zakaz ich wwozu powinien być przedłużony przynajmniej do końca roku. 

źródło: 
Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych

kontakt1.jpg Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj