Nowe Techniki Genomowe - dobre czy złe?

O tej sprawie niedawno dyskutowano w Warszawie podczas Kongresu Produkcji Podstawowej. Debata nosiła tytuł „Nowe Techniki Genomowe (New Genomic Techniques) odpowiedzią na wyzwania produkcji roślinnej”.
Federacja Branżowych Związków Producentów Rolnych poinformowała, że Nowe Techniki Genomowe to zestaw narzędzi i metod używanych do badania genomów organizmów. Rozwój tych technik przyspieszył naszą zdolność do zrozumienia struktury, funkcji i regulacji genomów. NTG mają wiele zastosowań w hodowli roślin i przyczyniają się do rozwoju bardziej efektywnych i zrównoważonych praktyk uprawy.
– To ogromna szansa dla hodowców roślin. Dzięki temu jesteśmy w stanie modyfikować i ulepszać geny istniejących już odmian. Wiążemy z tą technologią bardzo duże nadzieję. Także w Polsce prowadzone są już badania, które pozwalają nam lepiej poznawać funkcję genów i poprawiać rośliny uprawne – powiedział podczas debaty dr Sławomir Sowa z Instytutu Hodowli i Aklimatyzacji Roślin – Państwowy Instytut Badawczy.
Dzięki tym nowym technikom genomowym hodowcy mają większą kontrolę nad rozwojem roślin i mogą przyspieszyć proces uzyskiwania bardziej wydajnych, odpornych i wartościowych odmian roślin, co jest kluczowe w kontekście globalnego zapotrzebowania na żywność i zrównoważonej produkcji rolnej. Jest to szansa na stworzenie roślin bardziej odpornych na szkodniki, choroby i warunki środowiskowe lub na skutki zmian klimatu (np. susze czy przymrozki) oraz wymagające mniej środków ochrony roślin i nawozów. W praktyce oznacza to, że rośliny pochodzące z NGT mogą przyczynić się do realizacji celów Europejskiego Zielonego Ładu, w szczególności strategii „Od pola do stołu” i strategii na rzecz bioróżnorodności.
– Nowe Techniki Genomowe NTG są dla mnie, jako rolnika, wizją bezpieczeństwa konsumentów i bezpieczeństwa producentów. NTG mogą nam pomóc w ograniczaniu stosowania środków ochrony roślin. W zasięgu ręki mamy realną możliwość ograniczenia ilości zabiegów na polu. To także szansa na zabezpieczenie się przed skutkami niekorzystnych zjawisk pogodowych np. suszy. Wszystko to będzie miało duży wpływ na produktywność rolnictwa, co może nam pomóc w wyżywieniu szybko rosnącej liczby ludności na świecie – podsumował Marcin Gryn, wiceprezes Polskiego Związku Producentów Roślin Zbożowych.
5 lipca Komisja Europejska opublikowała wniosek dotyczący rozporządzenia w sprawie roślin produkowanych przy użyciu niektórych nowych technik genomowych i wytworzonej z nich żywności oraz paszy, zmieniającego rozporządzenie (UE) 2017/65, w ramach pakietu środków dotyczących zrównoważonego wykorzystania najważniejszych zasobów naturalnych. Zakres inicjatywy obejmuje rośliny wytwarzane za pomocą ukierunkowanej mutagenezy (tj. zestawu technik pozwalających na modyfikację genomu bez wprowadzania obcego DNA), cisgenezy (modyfikacji materiału genetycznego organizmu za pomocą sekwencji DNA uzyskanej od tego samego gatunku lub gatunku blisko spokrewnionego) oraz intragenezy (modyfikacji materiału genetycznego organizmu za pomocą kombinacji różnych sekwencji pochodzących od tego samego gatunku lub gatunku blisko spokrewnionego) oraz pozyskaną z nich żywność i paszę. Wniosek nie uwzględnia roślin uzyskanych za pomocą NGT wprowadzających materiał genetyczny gatunków, których nie można krzyżować (transgeneza).
Jak poinformowano, niektóre techniki nadal będą przedmiotem obowiązujących przepisów w zakresie GMO. Rozporządzenie ma na celu rozwój i wprowadzanie do obrotu roślin i produktów pochodzenia roślinnego uzyskanych za pomocą NGT, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiego poziomu ochrony zdrowia ludzi i zwierząt oraz środowiska.
We wniosku Komisji Europejskiej wprowadzono podział na dwie kategorie roślin, by umożliwić odróżnienie odmian „uznanych za równoważne z roślinami konwencjonalnymi” (rośliny NGT kategorii 1) od wszystkich innych roślin uzyskanych za pomocą NGT (rośliny NGT kategorii 2). We wniosku Komisji uznano, że rośliny NGT są równoważne z roślinami konwencjonalnymi, gdy „różnice w stosunku do rodziny matecznej nie wynoszą więcej niż 20 modyfikacji genetycznych”. Za rośliny NGT kategorii 2 domyślnie uznaje się wszystkie inne odmiany uzyskane za pomocą NGT.
W przypadku roślin NGT kategorii 1. Komisja odeszła od obowiązkowego oznaczania, które obowiązuje GMO. Komisja proponuje utrzymanie obowiązkowego oznaczania roślin NGT kategorii 2. i pozostawia możliwość określenia cech wprowadzonych za pomocą danej modyfikacji genetycznej za pomocą merytorycznego oświadczenia.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|