Czy zrównoważone stosowanie środków ochrony roślin przyniesie szkody rolnikom?

Na ostatnim posiedzeniu grupy roboczej „Zdrowie roślin” Copa-Cogeca odbyła się dyskusja nad wprowadzeniem w życie rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i?Rady w?sprawie zrównoważonego stosowania środków ochrony roślin (SUR). Zwłaszcza w kontekście poprawek zgłoszonych przez Komisję Ochrony Środowiska Naturalnego, Zdrowia Publicznego i Bezpieczeństwa Żywności (ENVI) Parlamentu Europejskiego.
Niepokoi nas, że członkowie ENVI podejmując takie decyzje nie opierają się na ocenie skutków oddziaływania tych przepisów na rolnictwo. Uznaniowe i nieuzasadnione naukowo ustalanie przepisów dotyczących poziomu ograniczeń w stosowaniu środków ochrony roślin pokazuje, że są to decyzje polityczne. Ambicje regulacyjne nie zostały zrównoważone równie ambitnym wsparciem rolników - mówił podczas posiedzenia reprezentujący Polskę Mateusz Stankiewicz, ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Polski ekspert zwrócił uwagę, że w dalszym ciągu ignorowane jest to zostało już osiągnięte w przeszłości w zakresie wdrażania praktyk w integrowanej ochrony roślin.
– Mamy nadzieję, iż Parlament Europejski, który rozpoczyna swoją sesję plenarną 20 listopada podejdzie do sprawy rozporządzenia pragmatycznie i ze świadomością z jakimi konsekwencjami wiąże się radykalne ograniczenie możliwości stosowania pestycydów przez unijnych rolników – dodał ekspert federacji.
Zdaniem eksperta FBZPR zaakceptowanie przez Parlament Europejski propozycja Komisji ENVI oznacza przyjęcie rozwiązań z nierealistycznymi celami, niepraktycznymi przepisami, np. dotyczącymi obszarów wrażliwych oraz z niewielką liczbą konkretnych rozwiązań do zaproponowania.
- Wprowadzenie zakazu stosowania syntetycznych środków ochrony na obszarach wrażliwych spowoduje spadek dochodów w gospodarstwach nawet 50%, a także wyłączy możliwość uprawy niektórych roślin (ziemniaki, rzepak, warzywa). – Dlatego apelujemy o jasne zdefiniowanie obszarów wrażliwych i praktyk, jakie będą na nich dopuszczalne, bo w aktualnym kształcie są one nie do przyjęcia. Musimy pamiętać, że w ciągu ostatniej dekady my jako rolnicy z całej Europy podejmowaliśmy działania na rzecz ograniczenia stosowania środków produkcji oraz stosowania alternatyw dla syntetycznych środków ochrony roślin - podsumował M. Stankiewicz.
Jak wskazuje FBZPR, jedną z konsekwencji ograniczenia produkcji prawdopodobnie będzie import produktów rolnych z rynku światowego. To może doprowadzić do zaostrzenia międzynarodowej sytuacji w obszarze dostaw o czym informują Copa-Cogeca koledzy z Nowej Zelandii, Australii czy Meksyku, a zboża i rośliny oleiste mogą w perspektywie kilku lat stać się bardzo drogie. Im mniej europejscy rolnicy wyprodukują, tym mniej będzie się z Europy eksportować, co dodatkowo napędzi popyt na światowych rynkach.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|