Czy zima będzie dobra dla ozimin?

Główny Urząd Statystyczny podsumował jesienną kondycję ozimin. Specjaliści z GUS ocenili, że jest dobrze - tak samo jak przed rokiem, stan wschodów upraw ozimych oceniono na 3,8 do 3,9 stopnia kwalifikacyjnego.

- Na początku września zakończono rozpoczęte w sierpniu siewy rzepaku ozimego, wykonywano orki przedsiewne oraz rozpoczęto siewy żyta i pszenżyta. Do siewu pszenicy ozimej przystąpiono lokalnie w drugiej, a powszechnie w trzeciej dekadzie miesiąca. Warunki wilgotnościowe gleby nie sprzyjały wschodom ozimin - poinformowali eksperci GUS. - Ciepła i słoneczna pogoda w październiku z lokalnie intensywnymi opadami deszczu stwarzała na ogół dobre warunki dla wykonywania prac polowych. Do końca drugiej dekady miesiąca zakończono rozpoczęte we wrześniu siewy żyta i pszenżyta oraz pszenicy ozimej. Oziminy wysiane we wrześniu zaczęły się krzewić pod koniec października. 

Dalej także wszystko było zgodnie z planem. W pierwszej połowie listopada , wyższa niż zwykle o tej porze roku, temperatura powietrza i gleby podtrzymywała wegetację i stwarzała dobre warunki dla wschodów, wzrostu i rozwoju późno zasianych ozimin. Oziminy wysiane w optymalnych terminach agrotechnicznych krzewiły się, a dobowe wahania temperatury powietrza sprzyjały hartowaniu się roślin.  Występujące w trzeciej dekadzie listopada znaczne ochłodzenie oraz opady śniegu przyczyniły się do zwolnienia procesów życiowych roślin.

Kiedy pogodowa przeplatanka: deszcz, śnieg, mróz i duże ciepło mogą zaszkodzić oziminom? Skrajne zjawiska pogodowe są niekorzystne, ale dopóki w oziminach nie stoi woda można się nie martwić.

- Gwałtowna pogoda, szybkie zmiany z ciepła i obfitych opadów deszczu do mrozu i9 zamarzającej wody okrywającej oziminy - taki scenariusz byłby groźny - powiedział nam Józef Węgrzyn, inżynier rolnik z Wielkopolski. - Groźne są także długie okresy bardzo ciepłej aury, gdyż mogą one spowodować start wegetacji ozimin. Stojąca woda może przynieść kłopoty związane chorobami powodowanymi przez grzyby, a silny zimny wiatr może wysmolić oziminy. 

Na pogodę jednak wpływu nie mamy. Pozostaje jedynie mieć nadzieję, że po przejściu pasma grudniowych niżów pogoda się ustabilizuje. Dla ozimin najlepszą wersją byłaby łagodna zima.