Raslyzacja zamiast pasteryzacji?

Trendy unijne nakazują oszczędności energii w obawie przed rosnącymi kosztami energii i wody, a także narastającym kryzysem energetycznym. Producenci żywności poszukują nowych, bardziej zrównoważonych i efektywnych energetycznie metod produkcji. Jedną z możliwości technologicznych pozwalających na takie oszczędności może okazać się właśnie raslyzacja. Jak wyliczono, w porównaniu do konwencjonalnej pasteryzacji termicznej, raslyzacja pozwala na znaczne zmniejszenie zużycia energii i wody, co może przynieść producentom żywności wymierne korzyści tak ekonomiczne, jak i środowiskowe.
Jak wynika z danych przedstawionych przez PlanetPartners, wprowadzenie usprawnień produkcji jest kluczowe dla redukcji kosztów, poprawy efektywności energetycznej i zminimalizowania wpływu na środowisko, szczególnie w kontekście wymogów unijnych Europejskiego Zielonego Ładu. Według Ministerstwa Finansów, w okresie styczeń-październik 2023 roku eksport produktów mlecznych z Polski spadł o 9% do 2,83 miliarda euro, podczas gdy import zmniejszył się o 5% do 1,4 miliarda euro. Dodatnie saldo handlowe wyniosło 1,43 miliarda euro, zanotowano spadek o 13% w porównaniu do 2022 roku. Oszczędności na kosztach produkcji są kluczowe w perspektywie 2024 roku.
PlanetPartners twierdzi także, że dzięki raslyzacji:
- Producenci mleka mogą zaoszczędzić do 90% energii i wody dzięki przejściu z pasteryzacji termicznej na raslyzację.
- Producenci soków mogą zmniejszyć zużycie energii aż o 60-80%, a zużycie wody o 60-70%.
- Producenci napojów bezalkoholowych mogą zaoszczędzić do 70% energii i wody dzięki zastosowaniu raslyzacji.
Warto zwrócić uwagę na to słowo i na możliwości, które ze sobą niosą nowe rozwiązania. Trudno jednak nie pytać o skutki długoterminowe dla człowieka spożywającego tak konserwowane pokarmy. Czy ta technologia w Polsce się przyjmie? - na pewno w tej chwili wiemy o niej zdecydowanie za mało.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|