Kłopoty z dopłatami. Izby apelują o przyspieszenie wypłat

- Z powziętych informacji wynika, że na konta rolników trafiły w zasadzie zaliczki, a płatności końcowe nadal praktycznie nie są realizowane - poinformował Ryszard Borys, prezes Dolnośląskiej Izby Rolniczej. - Drastyczna sytuacja ekonomiczna zdecydowanej większości gospodarstw rolnych i świadomość producentów rolnych, że rządzący mają o niej pełną wiedzę sprawiała, że rolnicy bardzo liczyli na to, że ARiMR szybko wypłaci płatności, licząc na nie już od 1 grudnia. Wielu wierzyło w to, że dopłaty będą wpływać na ich konta najpóźniej w styczniu, co pozwoli im na zachowanie płynności finansowej. Niestety nie tylko nie mają do dyspozycji należnych im środków, ale także informacji, kiedy płatność zostanie zrealizowana.
DIR w tej sprawie interweniuje w ministerstwie rolnictwa, przekonując, że drastyczna sytuacja ekonomiczna zdecydowanej większości gospodarstw rolnych i świadomość producentów rolnych, że rządzący mają o niej pełną wiedzę sprawiała, że rolnicy bardzo liczyli na to, że ARiMR szybko wypłaci płatności, licząc na nie już od 1 grudnia.
- Wielu wierzyło w to, że dopłaty będą wpływać na ich konta najpóźniej w styczniu, co pozwoli im na zachowanie płynności finansowej. Niestety nie tylko nie mają do dyspozycji należnych im środków, ale także informacji, kiedy płatność zostanie zrealizowana - dodaje prezes DIR.
Oczywiście kłopoty finansowe gospodarstw związane są ze znacznym obniżeniem opłacalności produkcji. Jak zauważa izba, ostatnie dwa lata bardzo pogłębiły zapaść w branży rolnej, niskie ceny skupu płodów rolnych, problemy z ich zbyciem oraz wysokie koszty produkcji sprawiają, że czas pozyskania środków z dopłat dzisiaj ma dla każdego rolnika większe znaczenie niż w latach minionych i dlatego szybkie tempo realizacji wypłat powinno być na dzisiaj priorytetem dla Ministra Rolnictwa i dla ARiMR.
Dolnośląska Izba Rolnicza apeluje do ministra Siekierskiego o podjęcie pilnie działań zmierzających do zrealizowania w sprawny sposób i w bardzo krótkim terminie wszystkich należnych rolnikom wypłat w ramach wniosków złożonych w 2023 roku.
- Dla tysięcy gospodarstw rolnych od szybkich Pana działań w ww. zakresie będzie zależała przyszłość i możliwość dalszego prowadzenia produkcji rolnej, a wielu rolników wręcz zapowiada nam, iż grozi im bankructwo - dodaje prezes Borys.
Niestety, trudno się z argumentacją samorządu rolniczego z Dolnego Śląska nie zgodzić. Większość gospodarstw prowadzi produkcję rzepaku i zbóż, których ceny w tej chwili są o około 30-40% niższe niż przed rokiem. Tymczasem koszty produkcji rosną - już trzeba myśleć o zakupie nawozów na wiosenny start ozimin. Szybka wypłata końcowa jest więc dla wielu gospodarstw najważniejszą sprawą.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|