Protest rolników: nie ma porozumienia z rządem. We wtorek marsz na Warszawę

W ubiegłym tygodniu premier Donald Tusk mówił o tym, że zamierza włączyć przejścia graniczne i niektóre drogi do nich prowadzące do infrastruktury krytycznej. Odebrane zostało to przez rolników jako możliwość nawet siłowego sumienia protestów. Oczywiście tak się nie stało. Dzięki temu możliwe były rozmowy ministra Siekierskiego z protestującymi rolnikami.
Rolnicy w mediach społecznościowych skarżą się, że pomimo rozmów, do żadnych konkretnych ustaleń nie doszło. Ale minister obiecał przedstawić postulaty rolnicze na poniedziałkowej radzie AGRIFISHG w Brukseli. Dużo łagodniej sprawę przedstawia sam minister Siekierski.
- Rozwiązania zaproponowane w Zielonym Ładzie nie mają akceptacji wśród rolników, oni wręcz uważają, że te rozwiązania naruszają ich godność zawodową - mówił minister Siekierski podczas konferencji prasowej podsumowującej rozmowy z rolnikami. - Rolnicy mówią: my wiemy jak uprawiać glebę, jak produkować, dbamy o środowisko, dbamy o dobrostan zwierząt i nie chcemy być administracyjnie instruowani co i kiedy mamy robić i abyśmy byli obciążeni ogromnymi kosztami.
Drugi z postulatów rolników wiąże się z nadmiernym otwarciem granic Unii Europejskiej na produkty z Ukrainy.
- Otwarcie granic na duża ilość towarów z Ukrainy zachwiało różnymi rynkami - dodaje minister Siekierski. - Rolnicy mówią: zamknąć granicę, gdyż uważają, że systemy kontroli są mało skuteczne. Teraz tylko 5% produktów rolnych z Ukrainy transportowane jest drogą lądową, jednak otwarcie granic przez UE spowodowało zachwiania gospodarki. Rolnicy zwracają uwagę na niski poziom opłacalności produkcji. Ta sytuacja wymaga działań na szczeblu krajowym, ale i europejskim. Musimy przygotować środki krajowe i z KE na wsparcie dla rolników, ale i także przygotować magazyny na nowe żniwa.
W poniedziałek minister rolnictwa Czesław Siekierski będzie uczestniczyć w Brukseli w naradzie ministrów rolnictwa krajów Un ii Europejskiej, gdzie także będzie mowa o protestach rolników w całej UE i o zatrzymaniu napływu produktów rolnych z krajów spoza UE.
- Na spotkaniu Rady AGRIFISH będę zdecydowanie wnioskować o ograniczenie zobowiązań Zielonego Ładu. Wiele tematów jest już w toku, będę też postulował o zniesienie nakazu ugorowania. Oczekujemy większej otwartości ze strony KE, nowego podejścia do spraw związanych z transportem z Ukrainy. Muszą istnieć gwarancje nienaruszalności rynków - obiecywał w niedzielę minister Siekierski.
We wtorkowym ,,Gwiaździstym marszu na Warszawę'' mają wziąć udział nie tylko polscy rolnicy, ale także farmerzy z innych krajów Unii Europejskiej. Protesty w całej Europie są bowiem jednolite, a postulaty są właściwie takie same: ochrona rynku wewnętrznego Unii Europejskiej przez żywnością z ,,krajów trzecich'' czyli krajów spoza UE oraz likwidacja bzdurnych założeń Zielonego Ładu.
- Chcemy w najbliższy czwartek rozpocząć rozmowy w sprawie protestu rolników, abyśmy wypracowali porozumienie, które jest możliwe dla tej sytuacji, jaka jest - mówił wczoraj minister Siekierski.
Rolnicy protestują we wszystkich krajach Unii Europejskiej - widać więc, że to działania władz Unii doprowadziły do tego, że rolnicy wyszli - dosłownie - na ulice. W żadnym państwie rolnicy nie mówią o końcu protestów. W Polsce zapowiadają, że jeśli marsz na Warszawę nie przyniesie zamierzonych skutków to planowany jest kolejny protest na dzień 6 marca.
foto: twitter, ministerstwo rolnictwa
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|