Jest nadwyżka zbożowa? Hodujmy świnie!

Tak naprawdę to się nie mieści w głowie, zwłaszcza starszym rolnikom, że Polska pod względem wieprzowiny może nie być samowystarczalna. Jednak sprawie można skutecznie zaradzić. Jeśli pojawiłby się dobry program ułatwiający produkcję trzody chlewnej to świnie mogą przyjść na ratunek zbożom.
Jednym z największych problemów w kontekście aktualnej sytuacji na rynku rolnym są niskie ceny zbóż i wysokie koszty ich produkcji.
- Jednak rośnie areał i wielkość produkcji zbóż oraz kukurydzy, co przy jednoczesnej redukcji pogłowia zwierząt, a szczególnie trzody chlewnej zmusza nas do eksportu zbóż i kukurydzy po niskich, światowych cenach. Naszym zdaniem jest to kluczowe, ponieważ przy zwiększaniu udziału zbóż i kukurydzy w strukturze zasiewów i jednoczesnym spadku poziomu produkcji zwierzęcej, ekonomika gospodarstw rolnych ulega znacznemu pogorszeniu. Produkcja zwierzęca jest również źródłem cennego nawozu organicznego, co przy słabych wielkopolskich glebach oraz wysokich cenach nawozów sztucznych ma zasadnicze znaczenie dla płynności finansowej gospodarstw rolnych. Podkreślić należy również fakt, że obecnie mamy ujemny bilans handlowy w zakresie mięsa wieprzowego, a więc istnieje przestrzeń rynkowa dla zwiększania krajowej produkcji krajowej wieprzowiny - poinformowała Wielkopolska Izba Rolnicza.
Samorząd rolniczy z Wielkopolski zauważa jednak, ze potrzebny jest dobry program odbudowy stada trzody chlewnej w Polsce i odzyskania naszego rynku. Wielkopolska Izba Rolnicza już wcześniej postulowała o rozszerzenie dotychczasowego programu o następujące elementy:
- gwarancje odszkodowań dla rolników, którzy nie ze swojej winy znaleźli się w strefach czerwonych ASF,
- kontynuację dopłat do urodzonych prosiąt przez okres 5 lat, co pozwoli na stworzenie minimalnej, stabilnej perspektywy dla hodowców,
- uelastycznienie zarządzania strefami ASF poprzez ograniczenie ich zasięgu czasowego oraz terytorialnego,
- wspieranie programów hodowlanych, które pozwolą polskim producentom na osiąganie wyników produkcyjnych i ekonomicznych, zbliżonych do producentów z Danii czy Holandii,
- opodatkowanie tuczy hotelowych,
- podjęcie rozmów z sieciami detalicznymi w celu obniżenia presji cenowej na mięso wieprzowe i jego przetwory co jest dewastujące dla rolników i konsumentów,
- ułatwienia dla hodowców trzody chlewnej przy korzystaniu z ekoschematu „Dobrostan zwierząt".
Niedawno Donald Tusk powiedział, że nadwyżka zbożowa w Polsce sięga 9 milionów ton. W sklepach na terenie całego kraju bez problemu kupimy wieprzowinę pochodzącą z Danii lub Hiszpanii. Czy nie byłoby lepiej, aby zastąpiło ją mięso pochodzące z Polski,o znanej nam wszystkim jakości. WIR złożył w tej sprawie pismo do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi i - miejmy nadzieję - że niedługo doczekamy się odpowiedzi na propozycje Izby.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|