Ciepło ,,obudziło'' słodyszki i gąsienice ćmy bukszpanowej

- Chwilowe ochłodzenie zawsze powoduje zmniejszenie presji agrofagów, ale warto przypomnieć, że w tym roku trafia na zwarty kwiatostan rzepaku, czyli w chwili, gdy rzepak może ponieść największe straty powodowane żerowaniem tego agrofaga - powiedział nam Józef Węgrzyn, inżynier rolnik z Wielkopolski. - Ciepło ma ten pozytywny skutek, że kwiatostan rzepaku może się szybciej rozluźnić, ale nie wolno w tym roku lekceważyć pojawów słodyszka rzepakowego.
W tej chwili prognozy pogody są pomyślne zarówno dla szybkiego rozwoju rzepaku, jak i dla słodyszków. Po kilkudniowym ochłodzeniu mają wrócić ciepłe dni - może nie tak ciepłe, jak w Wielkanoc, ale dostatecznie ciepłe, by słodyszek stał się poważnym zagrożeniem.
- W różnych regionach Polski rzepak jest w różnych fazach rozwoju, ale największe zagrożenie jest tam, gdzie mamy fazę zwartego kwiatostanu. Przy BBCH 50-52 próg szkodliwości słodyszka rzepakowego to już 1 chrząszcz na roślinie - przypomina inżynier Węgrzyn. - Przy luźnym kwiatostanie (BBCH 53-59) próg szkodliwości słodyszka to 3-5 chrząszczy na roślinie.
Wielkie ciepło znad Sahary obudziło także gąsienice ćmy bukszpanowej, które ruszyły na żer. Poinformował o tym Instytut Ochrony Roślin - Państwowy Instytut Badawczy w Poznaniu.
- Wysoka temperatura na przełomie marca i kwietnia spowodowała, że po zimowaniu uaktywniły się i rozpoczęły żerowanie gąsienice cydalimy („ćmy”) bukszpanowej (Cydalima perspectalis). Przy sprzyjającej pogodzie koniczne jest wykonanie zabiegów opryskiwanie zarejestrowanymi środkami chemicznymi lub preparatami biologicznymi - poinformowali eksperci z IOR-PIB.
Gąsienice obgryzają liście, powodując nawet całkowite ogołocenie krzewu. Są zielone, z ciemniejszymi pakami wzdłuż, a osiągają nawet 4 centymetry długości. Żerują głównie wewnątrz krzewu bukszpanu, a gdy zobaczymy charakterystyczny biały nalot na gałązkach może być już za późno na uratowanie krzewu. Ćma bukszpanowa nie ma w Polsce naturalnych wrogów.
Ponieważ ćma bukszpanowa jest problemem od kilku lat, na rynku są dostępne preparaty biologiczne i chemiczne do jej zwalczania. Gdy problem nie jest duży, warto pokusić się o mechaniczne strząsanie gąsienic z krzewów lub przez opłukiwanie bukszpanów silnym strumieniem wody. Gąsienice, które spadną na ziemię nie są w stanie powrócić na krzew i giną. Warto przeglądać przede wszystkim środek bukszpanu, gdyż tam najchętniej żerują młode gąsienice.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|