Rolnicy nie chcą elektronicznego rejestru ŚOR

- Według rozporządzenia, rolnik będzie dodatkowo zobowiązany do wprowadzania do ewidencji stosowania środków ochrony roślin numeru pozwolenia dla danego preparatu, który w Polsce nadaje MRiRW podczas procedury rejestracji, numeru partii oraz daty wyprodukowania stosowanego środka ochrony roślin. Będzie również zobowiązany do podania nazw roślin chronionych oraz agrofagów wg kodów EPPO, czyli Europejskiej i Śródziemnomorskiej Organizacji Ochrony Roślin - poinformował Ryszard Borys, prezes DIR.

Izba dodaje także, że zgodnie z artykułem 14. projektu rozporządzenia KE do elektronicznego rejestru rolnik będzie musiał dołączyć informacje o wszelkich środkach zapobiegawczych lub interwencyjnych, które związane są z realizacją integrowanej ochrony roślin. Wymagane jest podanie informacji związanych z identyfikacją agrofagów oraz oceną poziomu ich występowania. 

- Co więcej, w elektronicznej ewidencji należy wpisać datę i godzinę rozpoczęcia zabiegu ochronnego oraz fazę rośliny chronionej wg BBCH, dawkowanie środka w litrach lub kg na 1 ha, albo zaprawy nasiennej na 1 tonę - dodaje prezes DIR. - Dodatkowo wymagane jest podanie łącznej wielkości powierzchni, która podlegała ochronie z zastosowaniem danego preparatu (hektar jeśli dotyczyć to będzie stosowania śor, ale także i zastosowanego zaprawionego materiału siewnego, m3 jeśli będzie to pomieszczenie, kg lub tony jeśli chodzi o zaprawienie materiału siewnego).

Konieczne będzie podanie geoprzestrzennej lokalizacji chronionej plantacji, wg systemu zarządzania i kontroli IACS. Każde zastosowanie środka ochrony roślin będzie musiało być prowadzone w formie elektronicznej i zarejestrowane bez zbędnej zwłoki po wykonaniu zabiegu ochronnego.

W projekcie unijnego oporządzenia znalazł się także zapis, że w rejestrze muszą być zawarte dane zużytych zapraw - także w sytuacji używania materiału siewnego kwalifikowanego.

Wszystkie te dane, zgodnie z artykułem 16 projektu rozporządzenia, będą musiały być przechowywane przez rolnika co najmniej przez 3 lata. Elektroniczny rejestr zabiegów ma wejść w życie od 1 stycznia 2025 roku.

Izba podkreśla, że w przypadku Polski takie raportowanie dotyczyć będzie ponad 1,3 miliona gospodarstw, a zdaniem samorządu rolniczego zaledwie około 100 tysięcy gospodarstw jest technicznie i organizacyjnie przygotowanych do prowadzenia tego typu dokumentacji. Zdaniem izby prowadzenie rejestru dodatkowo zwiększy koszty produkcji roślinnej.