Potrzebna rekompensata dla producentów owoców jagodowych

Lubelska Izba Rolnicza podkreśla, że plantatorzy owoców jagodowych (malina, jeżyna, borówka wysoka, agrest, aronia, porzeczka, jagoda kamczacka, truskawka, poziomka) na początku roku 2023 zmierzyli się z rekordowo wysokimi kosztami utrzymania plantacji związanymi z ochroną roślin i nawożeniem, a poczynione inwestycje nie przyniosły zwrotu kosztów przez bardzo niskie ceny na skupie. Producenci mieli trudności z pozyskaniem pracowników i niejednokrotnie decydowali się na pozostawianie ich bez zbioru. Nakłady związane z pracą ręczną w uprawie owoców stanowią już ponad 50% kosztów bezpośrednich i stale rosną.
- Na trudną sytuację w branży przyczynił się import owoców miękkich z Ukrainy, który zalał nasz krajowy rynek destabilizując ceny oraz spowodował trudności ze zbytem. Wnosimy o uruchomienie procedur związanych z zatrzymaniem napływu owoców jagodowych z Ukrainy i innych krajów spoza Unii Europejskiej, który zabezpieczy ten rynek na przyszłe lata przed kryzysem braku opłacalności - wyjaśnia Gustaw Jędrejek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej. - Pragniemy zaznaczyć, że Polska jest czołowym producentem i eksporterem owoców jagodowych w Unii Europejskiej, a sam region Lubelszczyzny jest zagłębiem tych owoców. Obecnie rolnicy żyją w niepewności bo brak rentowności może zmusić ich do usuwania plantacji, a tym samym doprowadzi do zubożenia gospodarstw, braku dochodów i zachwiania gospodarki rolno-spożywczej.
Zarząd Lubelskiej Izby Rolniczej proponuje, aby nowa rekompensata była przyznana do areału uprawy, którą rolnik zadeklarował na 2023 rok we wniosku obszarowym bez uwzględnienia plonu oraz bez przedstawiania faktur sprzedaży. Wioskowi trudno się dziwić. Skoro na dopłaty i rekompensaty mogą liczyć producenci innych upraw, dlaczego owoce jagodowe mają być pominięte?
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|