Wielkie straty w sadach na Lubelszczyźnie

Na prośbę sadowników w sprawie pomocy interweniuje Lubelska Izba Rolnicza.

- Kwietniowe przymrozki dochodzące do - 11 stopni Celsjusza uszkodziły pąki, kwiaty i zawiązki owoców większości upraw sadowniczych drzew i krzewów owocowych. I chociaż stopień uszkodzeń jest zróżnicowany w zależności od stanowiska, kondycji roślin oraz odmiany, to zniszczenia obejmują średnio od 30% do nawet 100% całej plantacji. Większość plantacji owocowych w trakcie przymrozków znajdowało się w fazie kwitnienia i początkowego wzrostu zawiązków owocowych. Problem przemarznięcia dotknął również plantacji truskawek malin, agrestu, czy porzeczki w szczególności ich wczesnych odmian. Pamiętajmy, że w województwie lubelskim produkcja sadownicza i owoców miękkich jest kierunkiem dominującym od wielu lat w skali kraju - poinformował Gustaw Jędrejek, prezes Lubelskiej Izby Rolniczej.

Zgodnie z definicją zawartą w wytycznych dla komisji klęskowych powołanych przez wojewodę przymrozki wiosenne - oznaczają szkody spowodowane przez obniżenie się temperatury poniżej OOC, w okresie od dnia 15 kwietnia do dnia 30 czerwca, polegające na całkowitym lub częściowym zniszczeniu roślin lub całkowitej utracie plonu lub jego części.

- Wnioskujemy o niezwłoczne podjęcie wszelkich działań pomocowych mających na celu ustabilizowanie sytuacji sadowników i plantatorów owoców jagodowych. Naszym zdaniem działania te powinny być programem pomocowym, który pozwoliłby pokryć w całości lub przynajmniej częściowo poniesione przez producentów rolnych koszty - dodaje prezes LIR.- Zwracamy się z prośbą o uruchomienie pomocy finansowej gospodarstwom dotkniętym klęską przymrozków oraz zabezpieczenie środków finansowych dla gminnych komisji szacujących straty.

Pomoc sadownikom, którzy ponieśli straty z powodu przymrozków jest potrzebna, bo choć owoców nie będzie drzewa nadal trzeba chronić przed szkodnikami i dbać o prawidłową kondycję sadu. Dlatego pomoc jest potrzebna i jest potrzebna szybko - sezon na parcha jabłoni trwa w najlepsze, a zabiegi ochronne kosztują.