Susza na polach - rolnicy obawiają się o plony
Maj to ważny miesiąc pod względem plonowania. To strategiczny moment dla zbóż, ale także i dla rzepaków. W ciągu ostatnich tygodni warunki pogodowe zmieniały się często, ale zawsze skrajnie. Najpierw był nadmiar opadów, potem przymrozki, a teraz susza.
W tej sprawie alarmuje, między innymi, Wielkopolska Izba Rolnicza.
- Najgorsza sytuacja jest na glebach słabych klas bonitacyjnych. Wierzchnia warstwa gleby tj. 0 -7 cm, można powiedzieć na większości obszaru Polski, jest przesuszona. Podobna sytuacja jest na głębokości 7 – 28 cm. Obecnie nie widać przesycenia gleby wodą. W wielu uprawach widać zwijające się liście i usychanie roślin. Tym bardziej, że plantacje zostały osłabione niedawnymi przymrozkami - informują przedstawiciele samorządu rolniczego z Wielkopolski.
Zdaniem rolników, sytuacja może się jeszcze pogłębić, gdyż prognozy meteorologiczne w najbliższym czasie nie przewidują znaczących opadów, które mogłyby zasilić rośliny i poprawić sytuację nawilgocenia gleby.
- Trzeba się cieszyć z tego, że jeszcze w nielicznych miejscach są zastoiska wodne, bo one oddziałują bezpośrednio na sąsiadujące rośliny. Co prawda w miejscu zastoisk roślin nie ma, ale za to sąsiadujące rośliny mają dostęp do wody. Należałoby, jeśli to możliwe, zatrzymać najdłużej wodę w urządzeniach melioracyjnych: rowach, drenach itd. Podsiąkanie wody złagodzi jej niedobory w uprawach, a rośliny będą mogły się rozwijać prawidłowo - radzą specjaliści z WIR.
Także w rzekach powoli zaczyna brakować wody. Choć na najbliższy weekend Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przewiduje opady, nie będą one na tyle długotrwałe, aby znacząco poprawić wilgotność gleby. Ale pod względem walki o plon, każda kropla wody może się w tej chwili okazać dosłownie na wagę złota.
mapka - Centrum Modelowania Meteorologicznego IMGW-PIB
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|