Dopłaty zbożowe bez spełnienia większości postulatów
![](public/img/art_logo.png)
Lista problemów, które nie zostały rozwiązane jest długa.
Wielkopolska Izba Rolnicza poinformowała, że z ogromnym zaskoczeniem przyjęła informację o podpisaniu przez premiera rozporządzenia dotyczącego pomocy dla producentów zbóż, bez uwzględnienia uwag środowisk rolniczych, które były zgłaszane do Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi. W praktyce podpisany dokument w zasadzie nie różni się od projektu rozporządzenia.
- Niestety rozporządzenie dotyczące pomocy dra producentów zbóż nie trafiło do konsultacji społecznych. Wielkopolska Izba Rolnicza niezwłocznie po ogłoszeniu przez resort rolnictwa informacji o planowanym wsparciu dla rolników przesłała swoje uwagi, które zgłaszali do naszej Izby rolnicy z cale) Polski. Z przykrością stwierdzamy, że po raz koleiny władze decyzyjne zbagatelizowały opinie środowiska rolniczego - poinformował Mieczysław Łuczak, prezes WIR.
Wielkopolska Izba Rolnicza zwracała się z postulatami, aby pomoc rozszerzyć w zakresie kwalifikowanego okresu sprzedaży oraz zakresu pomocy włączając w nią pomoc do gryki oraz rzepaku. Izba prosiła także o uwzględnienie sytuacji, kiedy to rolnik sprzedał zboże do grupy producenckiej, której jest członkiem przed 1 stycznia 2024 r., a grupa sprzeda to zboże w okresie kwalifikującym się do pomocy.
- Kolejny nasz postulat dotyczył uwzględniania obrotu pomiędzy rolnikami ryczałtowcami, którzy nie są w stanie wystawić faktury - przypomina Izba.
Dolnośląska Izba Rolnicza także postulowała włączenie do pomocy producentów gryki - co mogłoby pomóc w ustabilizowaniu rynku i produkcji tej uprawy, gdyż napływ gryki z Ukrainy zdestabilizował i ten rynek. DIR chciał także, aby objąć dopłatami lub rekompensatami rolników uprawiających owies. Tu wtórowała także izba z Podkarpacia, stwierdzająca, ze podkarpaccy producenci tego zboża mieli problem z jego sprzedażą i ponieśli dodatkowe koszty związane z magazynowaniem owsa.
Warmińsko-Mazurska Izba Rolnicza zwracała uwagę, że dopłatami powinien być objęty cały okres po żniwach, czyli sprzedaż ziarna od 1 sierpnia 2023 roku, a nie od 1 stycznia 2024 roku. Obecna postać rozporządzenia, zdaniem izby, faworyzuje rolników, których stać było na zamrożenie pieniędzy w postaci zebranych płodów rolnych oraz krzywdzi tych, co sprzedali zboża zaraz po żniwach po równie niskich cenach. W-MIR uważa także, że dopłatami powinna być objęta sprzedaż rzepaku.
Świętokrzyski samorząd rolniczy wnioskował o uwzględnienie w dopłatach rolników uprawiających kukurydzę na kiszonkę. Zdaniem Świętokrzyskiej Izb y Rolniczej pominięcie tych rolników jest niesprawiedliwe, gdyż ponoszą oni takie same koszty uprawy, jak inni producenci zbóż.
Żaden z tych postulatów nie został w rozporządzeniu uwzględniony.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|