Zboże tańsze niż przed rokiem

W analizę aktualnej sytuacji rynkowej włączyła się niezawodna Wielkopolska Izba Rolnicza.

- Mamy do czynienia z bardzo niskimi cenami zbóż, które nie pokrywają kosztów produkcji lub w najlepszym bądź razie ocierają się o granicę opłacalności. Rolników nie zadowala również cena skupu rzepaku, który dawał lepszą rentowność zaraz po żniwach. Sytuacja cenowa powoduje, że rolnicy nie sprzedają zboża - informuje WIR. - Eksport z Polski praktycznie ustał. Zdaniem ekspertów, w najbliższej perspektywie czasu nie widać podstaw do wzrostu cen ponieważ rynek światowy zaopatrują Ukraina i Rosja, dla których aktualne ceny światowe są do przyjęcia ze względu na niższe koszty produkcji.

Zdaniem przedstawicieli Izby, końcówka sierpnia oraz początek września nie przyniósł wielkich zmian w cennikach, a ceny oferowane przez skupy są bardzo niskie. Rolnicy decydują się na magazynowanie zbóż. 

- Niedługo na dobre rozpoczną się zbiory kukurydzy na ziarno. Rolnicy spodziewają się, że  na słabych glebach niskich plonów ok 6t/ha. W wielu  przypadkach, z powodu niedoboru wody, ziarna kukurydzy są małe i niewykształcone, co przekłada się na słabą jakość ziarna - dodaje WIR.

Oficjalne dane mówią, że eksport zboża z Polski spadł o 73% w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. Eksporterzy bazują na tanim zbożu z Ukrainy i Rosji, i tak będzie jeszcze w perspektywie kolejnych miesięcy. Krajowi przetwórcy szukają surowca i być może oni zaczną podnosić ceny, żeby go pozyskać.

Ile więc kosztuje zboże we wrześniu? Z danych ZSRIR wynika, że za pszenicę konsumpcyjną płaci się średnio 867 zł/t - jest to cena o 10% niższa niż przed rokiem. Średnia cena kukurydzy to 862 zł/t. Jest ona o 4% niższa niż przed rokiem. 

Nic więc dziwnego, że handel zbożem w Polsce praktycznie zamarł, a rolnicy decydują się na magazynowanie zboża. Może być ono bowiem znacznie więcej warte, niż skupy oferują w chwili obecnej.