Jak poprawić stan gleb w UE?

O dyrektywie i jej skutkach rozmawiano podczas posiedzenia grupy roboczej „Środowisko” Copa-Cogeca. Dyrektywa przewiduje obowiązek regularnego monitorowania stanu gleb przez państwa członkowskie, które będą oceniać gleby w wyznaczonych okręgach według określonych kryteriów, takich jak m.in zasolenie, erozja, zagęszczenie podglebia czy utrata węgla organicznego. Dodatkowo państwa członkowskie otrzymają zadania związane z identyfikacją potencjalnie zanieczyszczonych terenów, a także z opracowaniem i promowaniem praktyk poprawiających zarządzenie glebą. Prace nad ostatecznym kształtem dyrektywy nie zostały zakończone.
W drugiej połowie 2024 r. planowane jest rozpoczęcie negocjacji między Parlamentem Europejskim a Radą UE w celu ustalenia ostatecznego kształtu dyrektywy.
– Znaczącą zmianą w procesie legislacyjnym było odejście od zasady „one out, all out”, pozwalając na bardziej elastyczne podejście do oceny jakości gleb. Z punktu widzenia rolników istotne jest także usunięcie z pierwotnych propozycji systemu certyfikacji zdrowia gleby, który mógłby negatywnie wpływać na rynek gruntów rolnych. Dodatkowo dyrektywa nie określa już sztywnych terminów na poprawę stanu gleb, co zwiększa elastyczność państw członkowskich w realizacji celów ich ochrony – powiedział Mateusz Stankiewicz ekspert Federacji Branżowych Związków Producentów Rolnych.
Kolejnym tematem dyskusji unijnych ekspertów na posiedzeniu grupy roboczej „Środowisko” Copa-Cogeca było rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 24 czerwca 2024 r. w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych (Nature Restoration Law – NRL). Przepisy tego kontrowersyjnego rozporządzenia, na poziomie europejskim już weszły w życie. Nowe prawo nakłada na państwa członkowskie obowiązek przygotowania Krajowych Planów Odbudowy Zasobów Przyrodniczych w ciągu dwóch lat, co w dużym stopniu może obejmować tereny rolnicze.
Pomimo sprzeciwu Polski, Włoch, Węgier, Holandii, Finlandii i Szwecji rozporządzenie zostało przyjęte, a jego celem jest przywrócenie do 2030 r. co najmniej 20% obszarów lądowych i morskich UE oraz odbudowa wszystkich ekosystemów wymagających renaturyzacji do 2050 r.
- Polscy rolnicy stanowczo sprzeciwiają się rozporządzeniu w sprawie odbudowy zasobów przyrodniczych. Obawiamy się, że rozporządzenie narzuca na nas obowiązki i zobowiązania bez odpowiedniego wsparcia finansowego. Polski premier Donald Tusk przyznał, że te obawy są uzasadnione, co powoduje, że wciąż odczuwamy dużą niepewność jak Krajowy Plan Odbudowy Zasobów Przyrodniczych wpłynie na nasze gospodarstwa– skomentował Mateusz Stankiewicz.
Ekspert FBZPR dodał także, że proces odbudowy zasobów przyrodniczych nie powinien polegać na nakładaniu dodatkowych ciężarów i obowiązków na rolników bez uprzednich konsultacji, analizy skutków oraz zapewnienia niezbędnych środków na ich realizację. Ekspert przypomniał także, że premier Tusk w komentarzu na temat NRL stwierdził, że Polska osiągnie wyznaczone cele bez nakładania dodatkowych przymusów i ciężarów.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|