Jesień to czas porządków w ogrodzie

- Liście na drzewach zmieniają kolor i opadają. Kiedy słońca jest coraz mniej chlorofil ulega rozkładowi, brak światła uniemożliwia prowadzenie fotosyntezy, czyli produkcji pokarmu w liściach. Rośliny wycofują wodę, gdyż niska temperatura doprowadziłaby do jej zamarznięcia w liściach, a to spowodowałoby zniszczenie ich komórek - poinformowali inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Roślin i Nasiennictwa w Gdańsku. - Pożegnaliśmy lato i z radością witamy nową porę roku, która może jest równie piękna i różnobarwna.

Niestety, widok pięknych, kolorowych liści jest również źródłem chorób i szkodników, które na wiosnę są groźne dla zdrowych roślin. 

- Jednym ze szkodników ostatnich lat jest szrotówek kasztanowcowiaczek niszczący kasztany. W okresie jesiennym jedyną możliwą formą zwalczania tego szkodnika jest systematyczne zbieranie opadłych liści kasztanowców. Robi się to w celu zmniejszenia liczby zimujących poczwarek, a tym samym liczbę motyli, które wylecą wiosną następnego roku - dodają inspektorzy. - Grabienie a następnie niszczenie opadłych liści daje wysoką skuteczność. Zebrane liście należy spalić lub w dłuższym okresie czasu kompostować na pryzmie przykrytej ziemią lub folią, gdzie temperatura musi osiągnąć ponad 40ºC. Niszczenie liści to także ograniczenie zarodników grzybów.

My przypominamy, że podobne działania powinno się także zrobić w sadach i ogródkach przydomowych - właśnie po to, by utrudnić patogenom przetrwanie zimy.  Weźmy więc pod uwagę opinię inspektorów WIORiN w Gdańsku i, po nacieszeniu się kolorowymi liśćmi, weźmy grabie i uprzątnijmy resztki, by na wiosnę ułatwić start naszym tak pieczołowicie hodowanym i uprawianym roślinom.

źródło: piorin.gov.pl