W USA drożeją jaja. Czy mogą zdrożeć w Polsce?

Jak poinformowała KIPDiP, w Stanach Zjednoczonych jaja konsumpcyjne są jednym z tych produktów u których zauważalna jest duża zmienność cen na poziomie detalicznym. Obecnie, wraz z rosnącym zapotrzebowaniem na jaja w okresie przedświątecznym, na rynku hurtowym i detalicznym następują kolejne podwyżki w wyniku napiętej sytuacji podażowej wywołanej grypą ptaków. 

- W ostatnich kilku tygodniach w Stanach Zjednoczonych nasiliły się zakażenia wirusem grypy ptaków w stadach towarowych kur niosek. Od października ogniska choroby potwierdzono na kilku dużych fermach produkujących jaja spożywcze w Oregonie, Utah i Waszyngtonie. Szacowane straty w pogłowiu kur niosek w analizowanym okresie to około 3 mln ptaków. Według raportu amerykańskiego Departamentu Rolnictwa jest to przewidywana utrata około 60 milionów jaj. USDA prognozuje, że w konsekwencji aktualnej sytuacji epizootycznej w USA dostawy jaj będą napięte także w pierwszym kwartale 2025 roku, co może wspierać utrzymanie się wyższych cen jaj - poinformowała Izba.

Izba zauważa także, że śledząc najnowsze doniesienia o grypie ptaków w Stanach Zjednoczonych należy przyznać, że materializują się wrześniowe przewidywania amerykańskich analityków. Eksperci amerykańskiej branży oczekiwali wówczas, mając na uwadze niskie zapasy jaj w USA, że wszelkie jesienne ogniska choroby mogą powodować gwałtowne wzrosty cen jaj, zwłaszcza w połączeniu z rosnącym popytem sezonowym na jaja i produkty ich przetwórstwa na rynku wewnętrznym oraz w sprzedaży eksportowej. Należy przy tym zauważyć, że wydarzenia w Stanach Zjednoczonych często nie pozostają bez wpływu na zmienność cen jaj na rynku europejskim, który w tym sezonie pozostaje pod silną presją HPAI.

W Polsce niedawno Główny Lekarz Weterynarii poinformował o wykryciu 45 w tym roku ogniska grypy ptaków u drobiu - tym razem było to w miejscowości Głębokie, gmina Uścimów, powiat lubartowski, woj. lubelskie. Pamiętajmy jednak, ze jedno z polskich ognisk wyryto w stadzie liczącym prawie 1,3 miliona sztuk drobiu. Czy ewentualne kolejne ogniska choroby mogą spowodować znaczącą podwyżkę cen jaj na polskim rynku? Wydaje się, że w sytuacji awaryjnej, rynek jaj kurzych zostałby uzupełniony jajami z Ukrainy, skąd nieczęsto docierają informacje o ogniskach HPAI. Można więc raczej oczekiwać, że tak znaczny wzrost cen jaj w Polsce nie nastąpi.