Czy chowacze już się obudziły?

- Samice chowacza brukwiaczka wczesną wiosną składają do pędu jaja. Wylęgające się z nich larwy żerują, często gromadnie, wewnątrz łodygi, doprowadzając zwykle do jej deformacji, pękania lub taśmienia. Silnie zaatakowane rośliny są osłabione, słabiej i nierówno plonują oraz są bardziej podatne na choroby. W podobny sposób rzepak uszkadza pojawiający się zwykle nieco później chowach czterozębny, którego larwy żerowanie zaczynają najczęściej od ogonków liściowych, by z czasem przedostać się do łodygi. Uszkodzenia podobne do chowacza brukwiaczka powoduje też, pojawiający się nawet wcześniej, chowacz granatek, jednak ten gatunek jest u nas zdecydowanie mniej liczny i ma znaczenie lokalne - poinformowali eksperci od ochrony roślin z IOR-PIB.
Instytut poinformował także, że od kilku ostatnich lat na terenie Niemiec zaczyna narastać problem z innym chrząszczem – chowaczem rzepiczakiem. Gatunek ten był od dawna znany z terenu Polski, ale nie wyrządzał większych strat, lub były one przypisywane innym chowaczom.
- Wielkościowo i kształtem ciała jest podobny do „naszego” chowacza czterozębnego. Różni się od niego m.in. tym, że na pokrywach nie ma skupisk łusek jasnobrązowego koloru i jego ciało jest prawie czarne. Aby poprawnie zidentyfikować gatunek trzeba posłużyć się odpowiednim kluczem do oznaczania owadów. Rośliny rzepaku ozimego mogą być już zasiedlone jesienią, a żerujące larwy (lub ślady po ich bytności) można pomylić z larwami innych chowaczy łodygowych - wyjaśniają eksperci z Zakładu Sygnalizacji i Monitorowania Agrofagów w IOR-PIB. - Na ten problem należy zwrócić uwagę szczególnie na zachodzie Polski.
Przebieg zimy jest dla ozimin raczej niekorzystny. W przypadku wystąpienia nagłych silnych przymrozków rośliny mogą ulec uszkodzeniu. Z kolei wysokie jak na tę porę roku temperatury powodują, że rośliny są zbyt wyrośnięte i w okresie wczesnowiosennym w wielu rejonach kraju będą wymagały zabiegów skracania.
- Zalecamy wcześniejszy monitoring plantacji, systematyczne obserwacje oraz wystawienie żółtych naczyń w celu identyfikacji potencjalnych zagrożeń - dodają eksperci z poznańskiego Instytutu.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|