Potrzebna jest zgoda na odstrzał łosi i wilków

- Rolnicy zgłaszają coraz więcej przypadków ataków na zwierzęta hodowlane oraz zniszczeń w uprawach, co generuje znaczne straty finansowe oraz stres dla osób zajmujących się rolnictwem - wyjaśnia Grzegorz Leszczyński, prezes PIR. - Dodatkowo, rosnąca liczba łosi zwiększa ryzyko kolizji drogowych, co stwarza poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa użytkowników dróg. Wypadki z udziałem tych zwierząt mogą prowadzić do tragicznych skutków, zarówno dla kierowców, jak i dla samych zwierząt. Uważam, że wprowadzenie odpowiednich regulacji w tym zakresie pozwoli na lepsze zarządzanie populacjami tych gatunków oraz zminimalizowanie szkód, jakie powodują w środowisku rolniczym i na drogach. 

Izba zwraca uwagę także na fakt, że potrzebne są zmiany procedury szacowania szkód łowieckich, które są wyrządzane przez zwierzęta objęte zarówno odpowiedzialnością kół łowieckich, jak i Skarbu Państwa. Samorząd rolniczy z Podlasia, że wspólne szacowanie szkód jest istotnym krokiem w kierunku efektywnego zarządzania zasobami przyrody oraz ochrony interesów rolników i właścicieli gruntów. Takie szacowanie może uprościć proces, eliminując konieczność prowadzenia oddzielnych ocen przez różne podmioty. To pozwoli zaoszczędzić czas i zasoby.   

- Ujednolicona procedura szacowania szkód zwiększy przejrzystość procesu, co z kolei może prowadzić do większego zaufania ze strony rolników i innych zainteresowanych stron. Wspólne określenie zakresu szkód pozwoli na bardziej sprawiedliwe i efektywne rozdzielanie rekompensat dla poszkodowanych rolników - twierdzi prezes podlaskiej izby.   

Izba postuluje także podjęcie inicjatywy ustawodawczej celem zmiany zasady odpowiedzialności Skarbu Państwa za szkody wyrządzone w uprawach i płodach rolnych przez żubry, określonej w art. 126 ust. 2 ustawy o ochronie przyrody. 

- Przepis ten stanowi, że odpowiedzialność ta nie obejmuje utraconych korzyści. Takie rozwiązanie, w nierzadkich sytuacjach gdy szkody obejmują znaczne lub wręcz całe uprawy danego gospodarstwa rolnego, powoduje, że rolnik z zasady pozbawiony jest możliwości uzyskania z tego gospodarstwa jakiegokolwiek dochodu (za szkodę zwrócone mu zostaną – w najlepszej sytuacji, jedynie poniesione koszty) - dodaje prezes Izby.  
Izba podkreśla, ze samorząd rolniczy z Podlasia jest zdania, że żubry powinny być objęte całkowitą ochroną gatunkową, że populację żubra należy chronić.

- Jednakże nie godzimy się na aby ta ochrona odbywała się kosztem rolników i ich pól. Dlatego też wnioskujemy aby Skarb Państwa pokrywał szkody w pełnym zakresie, czyli z uwzględnieniem utraconych korzyści - dodaje prezes Leszczyńśki.