Potrzebne są dopłaty do kukurydzy na kiszonkę

Dlatego Zarząd Podlaskiej Izby Rolniczej wnioskuje o włączenie kukurydzy na kiszonkę z przeznaczeniem na paszę dla zwierząt do wykazu gatunków roślin uprawnych objętych dopłatami z tytułu zużytego do siewu lub sadzenia materiału siewnego kategorii elitarny lub kwalifikowany.
- Kwalifikowany materiał siewny jest podstawą zdrowia roślin i szansą na uzyskanie dobrego plonu. Wymiana materiału siewnego kukurydzy jest dość kosztowna oraz wymaga corocznej wymiany nasion kwalifikowanych. Ułatwienie dostępu rolnikom do materiału siewnego wysokiej jakości mogłoby przynieść korzystne efekty w postaci zmniejszenia zużycia środków ochrony roślin przy zachowaniu wysokich plonów - wyjaśnia Grzegorz Leszczyński, prezes podlaskiej izby.
W gospodarstwach specjalizujących się w produkcji mleka czy żywca wołowego kukurydza stanowi bazę paszową oraz jest podstawowym źródłem energii dla bydła. Główną jej zaletą jest przyswajanie dużych ilości węgla z atmosfery oraz jego wiązanie w plonie i resztkach pożniwnych, a następnie magazynowanie w glebie.
- Dodatkowym atutem uprawy jest jej korzystny wpływ na środowisko oraz zmniejszanie emisji gazów cieplarnianych - wyjaśnia prezes Leszczyński. - Mając na uwadze ogólnoświatowe trendy dotyczące ochrony środowiska, zdaniem samorządu rolniczego województwa podlaskiego wprowadzenie przedmiotowych dopłat byłoby krokiem w dobrym kierunku.
Trudno się ze stanowiskiem Izby nie zgodzić. W regionach, które mają szczególne uwarunkowania środowiskowe powinny być one uwzględnione w możliwościach pomocy rolnikom. Dobrze się stało, że izba poruszyła ten problem, bo choć droga do dopłat do kukurydzy na kiszonkę może być długa, to jednak nawet najdłuższa droga zaczyna się od pierwszego kroku. Samorząd rolniczy z Podlasia właśnie ten pierwszy krok uczynił.
![]() |
Redakcja KalendarzRolnikow.pl
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj
|