Kuracje węglem drzewnym

Kuracja ks. Kneippa na trawienie
Ksiądz Sebastian Kneipp opracował kurację leczniczą. Radził przede wszystkim zażywać proszek „po słabościach, w których narządy trawienia wiele ucierpiały”. Proszek ułatwia im bowiem pracę. Naturalista uważał, że „najprzyjemniej” zażywać węgiel w mleku z cukrem. Dziennie zażywa się średnią łyżkę. Bierze się jednorazowo lub w dwóch porcjach.
Mleko z węglowym proszkiem
Wycieńczeni chorobami, wg naturalisty powinni pijać codziennie (w rozmaitym czasie) po dwa kubki mleka z łyżką rozpuszczonego węglowego proszku. Kneipp twierdził, że najlepsze skutki kuracja daje w chorobach wątroby, używa się także z mlekiem. Zewnętrznie przy ropiejących i gnijących ranach – posypuje się chore miejsce 1–2 razy dziennie proszkiem – wyciąga on cuchnącą ropę, suszy i pomaga w tworzeniu się nowej skóry.
Na cierpienia płuc i biegunki
J. R. Kwaśniewski zebrał przed stu laty zalecenia opracowane przez polską medycynę ludową. Węgiel z drzewa miękkiego, dobrze wypalony, pomagał w cierpieniach płuc i biegunkach oraz zatruciach. Proszek z węgla sosnowego z cukrem leczył nawet dziecięce suchoty. W biegunkach połączonych z objawianiem się kwasów z żołądka i ckliwością zażywa się trzy razy dziennie proszku po łyżeczce od herbaty.
Maść na stopy i wysypki
Skuteczną maść na stopy i parchy na głowie sporządzano z różnych części sadła wieprzowego niesolonego i miałkiego proszku węglowego. Wszystkie składniki trzeba dobrze wymieszać. Maść
pomocna była również przy wysypkach skórnych.
Na zaparcia
Współcześni naturaliści i zielarze zalecają węgiel również w zaparciach i różnych dolegliwościach z nimi związanych. Wykorzystuje się tutaj właściwości usuwania przez specyfik zbędnych resztek
pokarmowych. Dlatego też węgiel wchodzi w skład niektórych ziołowych preparatów przeczyszczających. Aby leczenie węglem przyniosło pożądane rezultaty, z reguły zaleca się spożywanie 3–4 tabletek kilka razy dziennie. W leczeniu biegunek bakteryjnych dawki zalecane są większe.
Magdalena Przybylak-Zdanowicz
Zainteresował Cię ten artykuł? Masz pytanie do autora? Napisz do nas tutaj |